Z badań instytutów badawczych, w tym Instytutu Badań nad Zatrudnieniem (IAB) na które powołała się szefowa Federalnej Agencji Zatrudnienia Andrea Nahles wynika, że skutkiem wprowadzenia przez Donalda Trumpa stawki celnej w wysokości 25 proc. może być redukcja 90 tys. miejsc pracy w Niemczech w ciągu roku.

Brak przewidywalności wyrządza ogromne szkody

„Problemem jest ten brak przewidywalności, który wyrządza nam ogromne szkody – uniemożliwia firmom inwestowanie, zatrudnianie i szkolenie ludzi” – powiedziała Nahles gazecie, dodając, że „Niekonsekwentna polityka handlowa USA obciąża niemiecki rynek pracy”.

Reuters przypomina, że w zeszłym miesiącu bezrobocie w największej gospodarce Europy rosło szybciej, niż oczekiwano. Liczba osób bez pracy zbliżyła się do 3 milionów. To wynik niespotykany w Niemczech od dekady.

Cła prezydenta USA Donalda Trumpa mogą poważnie zaszkodzić wysiłkom kanclerza Friedricha Merza, który obiecał wyrwać gospodarkę z dwuletniego kryzysu i potencjalnie stawiając gospodarkę niemiecką na drodze do trzeciego roku z rzędu recesji, co zdarzyłoby się po raz pierwszy w powojennej historii kraju.

Co dalej z cłami Trumpa?

Tymczasem minister finansów USA Scott Bessent stwierdził, że jest "bardzo prawdopodobne", że Stany Zjednoczone przedłużą okres zawieszenia wyższych ceł dla partnerów Ameryki, w tym Unii Europejskiej, negocjujących z nią w dobrej wierze. Bez takiej decyzji wyższe cła powrócą 9 lipca.

"Mamy 18 ważnych partnerów handlowych. Pracujemy nad porozumieniami w tej sprawie i jest wysoce prawdopodobne, że dla tych krajów — lub bloków handlowych, jak w przypadku UE — które negocjują w dobrej wierze, przesuniemy datę do przodu, aby kontynuować negocjacje w dobrej wierze" — powiedział Bessent podczas wystąpienia przed komisją budżetową Izby Reprezentantów.

Zagroził jednocześnie, że w stosunku do tych krajów, które nie prowadzą rozmów w dobrej wierze, stawki celne powrócą do tych ogłoszonych podczas "dnia wyzwolenia". W przypadku UE stawka wynosi 20 proc. wobec obecnego poziomu 10 proc.

Dekret Donalda Trumpa o zawieszeniu wyższych ceł - nazwanych przez Trumpa "cłami wzajemnymi" - wygasa 9 lipca.

Źródła: Sueddeutsche Zeitung, Reuters, PAP