Według Sarnowskiego Polska ma potencjał, by zmniejszyć lukę VAT do około 5 proc., co będzie możliwe dzięki wykorzystywaniu nowych technologii i zacieśnieniu współpracy z innymi krajami.

W sobotę na antenie TVN24 w cyklu "Superwizjer" wyemitowano program "Kłamstwo vatowskie" o tzw. przestępcach podatkowych i zakładaniu spółek mających wyłudzać VAT. Na portalu TVN24 napisano m.in.: "W latach 2018-2019 Skarb Państwa, według Ministerstwa Finansów, na oszustwach vatowskich stracił prawie 17 miliardów złotych, a odzyskał zaledwie 150 milionów. To mniej niż jeden procent kwoty. Z kolei Prokuratura Krajowa nie potrafi podać dokładnych danych na temat strat".

"W zakresie uszczelniania podatków, przez ostatnie 4 lata nadrobiliśmy w Polsce ogromny dystans do innych krajów Europy. Notowaliśmy rekordowe w skali europejskiej tempo zmniejszania luki w VAT. Według naszych danych, jeszcze w 2015 r. wynosiła ona 24 proc. potencjalnych wpływów, a w 2018 r. i 2019 r. ok. 12 proc." - poinformował PAP wiceminister finansów Jan Sarnowski.

Dodał, że według Komisji Europejskiej zmniejszanie się polskiej luki VAT było jeszcze szybsze, od 2015 r. do 2019 r., skurczyła się ona z 24,7 do 9,7 proc. "Teraz luka VAT nad Wisłą jest niższa od średniej Unii Europejskiej - wg prognozy KE na 2019 r. dla 24 państw to 10,9 proc." - dodał wiceminister.

Reklama

"Polska ma potencjał do tego, aby zmniejszyć ten wskaźnik do ok. 5 proc. – poziomu, który obecnie odnotowuje Francja. Będzie to możliwe dzięki wykorzystywaniu nowych technologii i zacieśnieniu współpracy z innymi krajami" - uważa przedstawiciel MF.

Podkreślił, że pomimo epidemii COVID-19, Polska konsekwentnie zamyka luki, które wcześniej wykorzystywali przestępcy i planuje następne kroki, w tym wdrożenie, jako czwarty kraj w UE – kolejnego narzędzia jakim będzie e-faktura.

Odnosząc się do pytania o to, co spowodowało zmniejszenie luki w VAT, Sarnowski przytoczył słowa Steve'a Jobsa, który mawiał, że "Innowacyjność to mówienie +nie+ wielu rzeczom".

"My powiedzieliśmy +nie+ przestępczości podatkowej. Zmniejszenie luki VAT jest efektem wieloelementowego planu, który znacznie utrudnił działanie podatkowym przestępcom – na każdym etapie ich procederu. Dzięki działaniom Ministerstwa Finansów przestępcy mają coraz większy problem z organizowaniem karuzel VAT-owskich. Coraz większy monitoring i uszczelnianie systemu powodują, że czas działania karuzeli VAT jest coraz krótszy, przynosi ona coraz mniej korzyści, a środki pochodzące z przestępstw są coraz trudniejsze do +wyprania+, czyli do zalegalizowania, jako pochodzące z uczciwej działalności. Stąd bardzo duży wzrost wpływów z VAT – w ostatnich latach to w sumie kilkadziesiąt miliardów złotych, które nie trafiło na konta podatkowych przestępców, a do polskich rodzin i do polskich przedsiębiorców, w postaci obniżek podatków czy nowych ulg" - oświadczył wiceszef resortu finansów.

Zaznaczył, że na początku, w latach 2015-2016, Polska nadrabiała dystans do innych krajów. "Zreformowaliśmy administrację skarbową, podnieśliśmy kary za przestępstwa VAT-owskie. Ulgę uczciwym przedsiębiorcom, którzy przegrywali konkurencję z podatkowymi przestępcami, przyniosły pakiety paliwowy i przewozowy. Ich efektem jest SENT, czyli elektroniczny monitoring transportu wielu towarów i geolokalizacja ich położenia przy pomocy GPS. Ich wdrożenie doprowadziło do znacznego skoku legalnej sprzedaży. W jej wyniku tylko w koncernach takich jak Orlen i Lotos, sprzedaż dwóch najpopularniejszych paliw wzrosła o ponad 30 proc. rok do roku" - zauważył Sarnowski.

Jak wskazał, od 2017 r. pojawiały się pionierskie, systemowe rozwiązania, które zaczęły przynosić trwałe skutki. "To m.in. mechanizm podzielonej płatności, wykaz podatników VAT i elektroniczne raportowanie. To także kolejne e-usługi administracji, kasy online, kasy w postaci oprogramowania czy e-paragon" - wymienił.

W jego ocenie ostatnie kilka lat to czas technologicznej rewolucji w skarbówce. "Postęp technologiczny i skuteczność w likwidowaniu luki VAT sprawiły, że Polska na forum krajów UE postrzegana jest jako lider nowoczesnych rozwiązań cyfrowych, którego o wsparcie proszą inne kraje regionu. Tymczasem według OECD jeszcze w 2013 r., udział wydatków na IT w całości wydatków na administrację skarbową plasował Polskę na 23. miejscu w Europie. Ten trend uległ odwróceniu o 180 stopni. W 2019 r. nakłady na IT polskiego Ministerstwa Finansów były ponad dwudziestokrotnie wyższe niż w 2015 r." - wyliczył.

Według Sarnowskiego kluczem do wykrywania podatkowych przestępstw jest wykorzystanie nowoczesnych technologii. Wiceminister jest zdania, że raportowanie online, badanie bankowych przelewów, analizy big data i machine learning to nowoczesna recepta na mafie VAT. "To sposób walki z przestępczością podatkową, na który przestępcy nie mają odpowiedzi" - uważa.

Sarnowski przypomniał, że jeszcze kilka lat temu polscy urzędnicy pracowali na składanych co miesiąc papierowych deklaracjach. Teraz raportowanie jest w pełni cyfrowe. Elektronicznie przesyłane dane analizują algorytmy, które uczą się na sukcesywnie likwidowanych karuzelach podatkowych.

"Dzięki temu, że Ministerstwo Finansów co miesiąc analizuje ponad 100 mln wystawianych przez firmy faktur, czas działania przestępców zmniejszył się z kilku lat jedynie do kilku miesięcy" - podkreślił wiceminister.

"Efektem pracy polskich programistów jest unikalny w skali Europy program STIR (System Teleinformatyczny Izby Rozliczeniowej – red.). To program podobny do tych używanych przez banki do bieżącej obserwacji przepływów finansowych pod kątem prania brudnych pieniędzy. Zmiana bankowych algorytmów pod kątem cech charakterystycznych dla karuzel VAT wystarczyła, aby banki mogły na bieżąco prowadzić analizy także pod tym kątem i informować MF o efektach. Pozwalają one na jeszcze szybsze i precyzyjniejsze wykrywanie podatkowych oszustów i umożliwiają wstrzymywanie wypłat z używanych przez nich kont bankowych" - dodał.

Odnosząc się do pytania o najbliższą przyszłość, Sarnowski poinformował, że Polska będzie czwartym krajem w Unii Europejskiej, który udostępni przedsiębiorcom e-fakturę.

"Przepisy są już w konsultacjach publicznych, a przedsiębiorcy skorzystają nich z jeszcze w tym roku" - zapowiedział. Dzięki temu firmy będą mogły szybciej rozliczać transakcje i szybciej uzyskiwać zwroty VAT.

"Dla skarbówki to jeszcze szybsze analizy. Po wdrożeniu e-faktury, czas potrzebny na wykrycie podatkowych przestępców będzie jeszcze krótszy. Administracja podatkowa będzie analizować faktury nie po kilkudziesięciu dniach od ich wystawienia, a praktycznie w czasie rzeczywistym. To tak jak przesiadka z roweru na szybki motor" - porównał wiceminister.

Według niego "rosnący dystans pomiędzy Polską a resztą europejskiego peletonu" dostrzegają kraje, które do niedawna uważane były za technologicznych liderów. Wiceminister podał, że wdrożenia rozwiązań, które sprawdziły się w Polsce oczekuje od rządu Niemiec Bundesrechnungshof (BRH), czyli niemiecki odpowiednik polskiego NIK.

"W raporcie z października 2020 r. BRH wskazuje na konieczność uszczelnienia przepisów, intensywniejszego użycia analiz big data do wykrywania podatkowych przestępców i pogłębienia współpracy na tym polu z innymi krajami. Kilka dni temu o wprowadzenie w Niemczech e-faktury zaapelowała do władz federalnych FDP" - podkreślił.

Zaznaczył, że inne kraje naszego regionu również uważnie obserwują sukces Polski w walce z podatkową przestępczością i często szukają naszej pomocy przy wdrażaniu nowoczesnych rozwiązań. Porozumienia o transferze wiedzy, informacji i technologii podpisaliśmy już z krajami Grupy Wyszehradzkiej, Estonią i Ukrainą. Zgodnie z informacją przekazaną przez Sarnowskiego, kolejne zawrzemy z krajami bałtyckimi i państwami południa Europy.

"To nie są puste deklaracje. Te kraje chcą wdrażać rozwiązania, które z bardzo dobrym skutkiem sprawdziły się w Polsce" - poinformował wiceszef MF.

"Dla innych państw współpraca z Polską oznacza po prostu więcej środków w budżecie. Dla nas to budowa bezpiecznych warunków działania dla polskich firm, które nie będą musiały konkurować z podatkowymi przestępcami" - podsumował. (PAP)