"Kolejna wyrzutnia iLauncher zestawu +mała NAREW+ już w Polsce" - napisał szef MON w poniedziałek na Twitterze.

Na "małą Narew" złoży się sześć wyrzutni iLauncher i pociski CAMM skonstruowane i produkowane w brytyjskim oddziale europejskiej grupy rakietowej MBDA.

W systemie obrony powietrznej Polski nazwę Narew nadano programowi obrony powietrznej krótkiego zasięgu. By przyspieszyć budowę zdolności przeciwlotniczych zanim zostanie zawarta umowa na Narew, w kwietniu ub. r. MON zawarło umowę na "małą Narew". Każda wyrzutnia mieści do ośmiu pocisków CAMM (Common Anti-Air Modular Missile).

Reklama

Wyrzutnie są montowane na polskich podwoziach, z systemem zostały też zintegrowane polskie radary i system kierowania uzbrojeniem. Wartość umowy wyniosła ok. 1,65 mld zł brutto. W Wielkiej Brytanii trwa montaż dwóch ostatnich wyrzutni dla Polski, które zostaną dostarczone do jesieni br.

Pociski z rodziny CAMM mają także zwiększyć zdolności artyleryjsko rakietowych zestawów (obecnie bardzo krótkiego zasięgu) Pilica, które jako Pilica+, uzbrojone także w nową armatę, staną się systemem krótkiego zasięgu.

Pociski rodziny CAMM mają być przeciwlotniczym uzbrojeniem fregat Miecznik, są przewidziane także jako tańsze uzupełnienie antybalistycznych pocisków PAC-3 MSE w drugiej fazie programu obrony powietrznej średniego zasięgu Wisła, wykorzystującego zestawy Patriot.