Szef rządu na początku swojego wystąpienia nawiązał do kwestii bezrobocia, jakie - jak mówił - panowało w Sianowie w latach 2008-2015. Szef rządu podkreślił, że było ono dwa razy wyższe niż obecnie. "Czyli tamten premier, +premier polskiego bezrobocia+ - tak trzeba go nazwać, niestety, nie dbał o normalne miejsca pracy dla ludzi" - stwierdził Morawiecki.

Premier podkreślił, że miejsca pracy można tworzyć, kiedy przyciąga się przedsiębiorców, a ci pojawiają się wtedy, gdy jest odpowiednia infrastruktura drogowa oraz wyższa jakość życia - zapewnione są miejsca w żłobkach, przedszkolach. W tym kontekście wskazał, że Sianów ma już obwodnicę, a miejsc w żłobkach i przedszkolach jest dziś w całej Polsce trzy razy więcej niż kiedyś.

"Jak to jest możliwe, że tyle rzeczy udało się zrobić. Powiedziałbym tak: do 2015 roku Polska przypominała trochę Dziki Zachód, prawo pięści, prawo silniejszego. Wy tutaj, w Sianowie, nie byliście tymi silniejszymi od tych wielkich miast, od tych rekinów biznesu, od mafii vatowskich. Ciężko było sobie z tym poradzić. Ale w 2015 roku tu, do tego miasta, przyjechał szeryf i od tamtego czasu życie w Polsce się zmieniło. Od roku 2015, od końca tego roku" - mówił Morawiecki.

"Prawo pięści, które panowało wcześniej, można prosto określić - pełne kieszenie cwaniaków, oszustów, hochsztaplerów, mafii vatowskich. I od tamtego czasu pogoniliśmy ich, tych łajdaków" - podkreślił.

Reklama

Jak mówił, gdyby nie tamta walka w latach 2016-2018, nie byłoby wielkiej polityki społecznej rządu PiS: 500 plus oraz 13. i 14. emerytury.

"Oni nazywają naszą politykę: rozdawnictwo, ochłapy. Skandal, że tak w ogóle mówią, ale rzeczywiście tak mówią. 500 razy już zmienili zdanie na temat 500 plus. Nie dajcie się na to nabrać, bo oni teraz będą mówić, że to utrzymają - te zaraz 800 plus - ale uważajcie na tego bajeranta" - stwierdził Morawiecki.(PAP)

Autorzy: Rafał Białkowski, Inga Domurat