Opublikowany na stronie internetowej SDP apel podpisali prezes SDP Krzysztof Skowroński, wiceprezesi Jolanta Hajdasz i Mariusz Pilis, skarbnik SDP i jego sekretarz generalny, a także pięciu członków zarządu stowarzyszenia.

Odmowa akredytacji sprzeczna z ideą pluralizmu

Powodem wydania apelu, jak napisali jego twórcy, były "odmowy akredytacji, nieodpowiadanie na pytania i pomijanie przy przekazywaniu informacji przez biuro prasowe rządu dziennikarzy mediów publicznych i tych mediów prywatnych, których linia programowa nie odpowiada obecnie rządzącej koalicji".

Reklama

ZG SDP jako przykład takich działań podał m.in "odmowę akredytacji medialnych na wyjazd do Brukseli z premierem Donaldem Tuskiem dla ekipy TVP i Polskiego Radia".

Według ZG SDP działania te "są zaprzeczeniem szanowania zasady wolności słowa opartej m.in. na równym traktowaniu wszystkich dziennikarzy i wszystkich redakcji".

"Zapowiadane działania rządzących i ich ataki na dziennikarzy łamią konstytucyjną zasadę wolności słowa, która obejmuje nie tylko wolność wyrażania swoich poglądów, ale także pozyskiwania (i rozpowszechniania) informacji. Są one także zapowiedzią niszczenia niezależnych od rządzących mediów i pracujących w nich dziennikarzy" – czytamy w apelu.

Apel zakończono stwierdzeniem, że SDP "będzie się temu przeciwstawiać i będzie bronić niezależności dziennikarzy i mediów wszelkimi dostępnymi sposobami".

Autor: Tomasz Szczerbicki