Rosjanie nie ukrywają zadowolenia, że udało im się wprowadzić do służby bardzo groźny okręt wojenny, a mianowicie ciężki krążownik rakietowy o napędzie atomowym, „Admirał Nachimow”. Będzie to jedna z dwóch tak wielkich rosyjskich jednostek, pływających po światowych morzach.
Okręt pełen rakiet rusza na służbę
Na ten dzień w Rosji czekano dokładnie od 25 lat. Tak, aż 25 lat, bowiem tyle trwała modernizacja „Admirała Nachimowa” do stanu, by mógł on spełniać warunki nowoczesnego pola walki. Plany były oczywiście zupełnie inne, a już w 2006 roku ogłaszano, że jednostka niedługo wejdzie do służby, przekładając następnie tę uroczystość na rok 2008, 2010, 2020 i 2022. Teraz nareszcie się udało, a jednostka rozpoczęła proces prób morskich, który potrwać powinien 2 lata.
„Admirał Nachimow” po raz pierwszy do służby wszedł w 1988, ale popływał tylko 11 lat i już w 1999 r. trafił do doku. Zaczęła się wieloletnia modernizacja, która choć trwała ćwierć wieku, to rzeczywiście spowodowała, że okręt to teraz bardzo niebezpieczny przeciwnik. Jak wywnioskowali na podstawie opublikowanych w sieci zdjęć krążownika eksperci z Naval Analyses, Nachimow zyskał między innymi możliwość wystrzeliwania pocisków Kalibr, Onix i Cyrkon. Ponadto wzmocniono systemy obrony powietrznej na pokładzie poprzez dodanie systemów Fort-M i Pantsir-M, a możliwości zwalczania okrętów podwodnych zwiększono poprzez dodanie torped i przeciwtorped Paket-NK i Otvet.
Bardzo stare rosyjskie okręty
Na tym jednak nie koniec. Na pokładzie zainstalowano też pionowy system wyrzutni „UKSK 3S14” z 80 ogniwami ogniowymi. Jak zwracają uwagę eksperci, krążownik stanowi teraz bardzo groźną broń, jednak długi czas jego modernizacji wskazuje, że degradację rosyjskiego przemysłu stoczniowego.
„Obecnie średni wiek kadłuba okrętu w rosyjskiej marynarce wojennej wynosi około 35 lat, co jest niezwykle istotnym wskaźnikiem krytycznego stanu rosyjskich okrętów. Jednak ze względu na niezdolność Rosji do budowy statków w stosunkowo krótkim czasie średni wiek floty będzie się jedynie zwiększał” – twierdzą specjaliści z portali Defense Romania.