Sikorski kandydatem na prezydenta?
O to, czy widziałby się w roli kandydata w wyborach prezydenckich, Sikorski pytany był w TVN24 już dwa tygodnie temu. "Gdyby Kaczyński znowu kandydował, to chętnie bym się z nim zmierzył, powiem szczerze. I spowodował, żeby jeszcze raz przegrał" - powiedział wówczas Sikorski. Pytany o swoją kandydaturę, gdyby Kaczyński nie startował, polityk powiedział, że zdecyduje o tym "matka partia".
Pytany o tę samą kwestię w ten czwartek w TVN24, Sikorski odparł: "Mamy kilku dobrych kandydatów". "Uważam, że w tych wojennych czasach zwierzchnik Sił Zbrojnych powinien mieć doświadczenie w dziedzinie bezpieczeństwa, powinien umieć odróżnić brygadę od batalionu" - dodał. Dopytywany, czy jest złośliwy wobec Rafała Trzaskowskiego, Sikorski zaprzeczył. "Dlaczego? Jestem przekonany, że odróżnia" - wskazał.
Reakcja premiera Donalda Tuska
Na pytanie, jaka była reakcja premiera Donalda Tuska po tym, jak Sikorski przyznał, iż ma ambicje prezydenckie, szef MSZ odparł, że nie rozmawiał z nim o poprzedniej rozmowie w TVN24 i myśli, że "wielu polityków ma buławę w plecaku". Zapewnił również, że lubi swoją obecną pracę.
KO nie zdecydowała jeszcze, kto będzie jej kandydatem w przyszłorocznych wyborach prezydenckich. Najczęściej słychać jednak, że naturalnym kandydatem na to stanowisko jest prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski, który wystartował już w 2020 r. przeciwko Andrzejowi Dudzie, przegrywając z nim w drugiej turze z wynikiem 48,97 proc.(PAP)