Przyjmowanie leków, które są dostępne bez recepty (tzw. leków OTC) to obecnie plaga. W ciągu ostatnich kilkunastu lat popyt na te leki w Polsce wzrósł ponadczterokrotnie. Zajmujemy jedno z pierwszych miejsc w Europie pod względem liczby opakowań preparatów farmaceutycznych kupowanych w przeliczeniu na jednego mieszkańca. Pandemia jeszcze nasiliła ten problem, bo przy trudniejszym dostępie do lekarza i w obawie przed zakażeniem częściej próbujemy pozbyć się dolegliwości na własną rękę.

"Osoby cierpiące na choroby przewlekłe powinny zachować szczególną ostrożność stosując leki OTC i korzystać z porady lekarza lub farmaceuty w celu uniknięcia niepożądanych skutków zdrowotnych" - powiedziała w poniedziałek prof. Dorota Wrześniok z Katedry i Zakładu Chemii i Analizy Leków Wydziału Nauk Farmaceutycznych w Sosnowcu Śląskiego Uniwersytetu Medycznego (SUM) w Katowicach.

Jak wskazuje dr hab. Artur Beberok z SUM, za zakupem leków bez recepty często stoi ich powszechna reklamą, która - jak się okazuje - ma ogromny wpływ na wybory pacjentów. Aż połowa z nich kupuje wprowadzony lek na rynek pod wpływem kampanii reklamowych. Najczęściej sięgamy po leki przeciwbólowe, leki na objawy przeziębienia i grypy, witaminy i minerały oraz leki na dolegliwości ze strony układu pokarmowego.

Wiele osób uważa, że leki bez recepty są bezpieczne, ponieważ można je łatwo kupić nie tylko w aptece, ale i w sklepie, czy na stacji benzynowej. To wywołuje przekonanie, że można je stosować bez ograniczeń i bez kontroli lekarza czy farmaceuty. "Jednak stosowanie tych leków w nadmiernych ilościach, niezgodnie z zaleceniami oraz przyjmowanie tych samych substancji pod postacią różnych nazw handlowych może prowadzić do poważnych konsekwencji zdrowotnych, w tym przedawkowania lub zatrucia" – podkreśla prof. Dorota Wrześniok.

Reklama

Realnym zagrożeniem, związanym ze stosowaniem preparatów bez recepty, jest wystąpienie szkodliwych reakcji w połączeniu z innymi lekarstwami, zwłaszcza tymi przyjmowanymi w chorobach przewlekłych. Na przykład zażywanie popularnych leków przeciwbólowych może prowadzić do zmniejszenia skuteczności niektórych leków przeciwnadciśnieniowych.

"W przypadku nadużywania leków przeciwbólowych, najbardziej widoczne jest uodpornienie organizmu, które wiąże się z tym, że dla osiągnięcia efektu, czyli uśmierzenia bólu, pacjent potrzebuje coraz większych dawek, które musi przyjmować coraz częściej" – dodaje Artur Beberok. (PAP)

autorka: Anna Gumułka

lun/ agt/