Szef MKiDN Bartłomiej Sienkiewicz poinformował w czwartek o odwołaniu dyrektorów: Instytutu Pileckiego Magdaleny Gawin, PISF Radosława Śmigulskiego, Instytutu Dziedzictwa Myśli Narodowej Jana Żaryna. Zapowiedział też odwołanie szefowej Instytutu Polonika Doroty Janiszewskiej-Jakubiak.

Do tych decyzji odniósł się podczas konferencji prasowej w Sejmie były minister kultury, poseł PiS Piotr Gliński. "Wszystkie te odwołania są kontynuacją procesu dewastowania polskiej kultury, który trwa już od czterech miesięcy. Te odwołania, podobne jak i poprzednie, są bezprawne i dokonywane z powodów czysto politycznych" - ocenił.

Gliński przypomniał, że prawo, w oparciu o które funkcjonują polskie instytucje kultury, było przyjmowane jeszcze przed rządami PiS. Dodał, że wszystkie cztery odwołania są bezprawne, gdyż nie ma ku temu żadnych podstaw prawnych, które "wskazują na ewentualne przesłanki do odwołania dyrektorów".

Wiceminister kultury w rządzie PiS Jarosław Sellin, który był obecny na konferencji prasowej powiedział, że wszystkie cztery decyzje personalne, podjęte przez ministra Sienkiewicza, to decyzje o przerwaniu kadencji dyrektorów ważnych instytucji.

Reklama

"Odwołano czworo bardzo zasłużonych dyrektorów, którzy mieli jeszcze dużo zadań do wykonania, którzy mieli jeszcze kadencje wieloletnią przed sobą, oraz którzy mieli bardzo duże zasługi. Decyzja dewastująca dla tych instytucji, dewastująca dla tych zadań, które te instytucje miały jeszcze wypełnić" - powiedział Sellin. (PAP)