Jest potrzebna do prawidłowego funkcjonowania organizmu – wpływa na ośrodkowy układ nerwowy (przypisywana jest jej funkcja neuroprzekaźnika), bierze też udział w sprzęganiu kwasów żółciowych przed ich wydaleniem wątroby. O tym, że suplementacja tauryny zmniejsza dolegliwości związane ze starzeniem (póki co przebadano pod tym kątem myszy, małpy i robaki), dla witryny „Nature” napisała Myriam Vidal Valero.

Dlaczego tauryna?

Najnowsze badania na temat wpływu tauryny na organizmy zwierząt zostały opublikowane 8 czerwca w „Nature”. Wygląda na to, że suplementacja tego aminokwasu rzeczywiście może zmniejszać dolegliwości związane ze starzeniem się i wydłużać życie, choć badaczki i badacze ostrzegają przed wysuwaniem zbyt pochopnych wniosków. Po pierwsze – starzenie się to złożony proces, na który wpływ ma bardzo wiele czynników. Po drugie – nie wiadomo, czy wyniki pozyskane podczas eksperymentów na zwierzętach nieludzkich będą miały przełożenie na organizmy ludzkie.

Reklama

Niemniej zespół genetyka Vijaya Yadava z Columbia University Vagelos College of Physicians and Surgeons w Nowym Jorku, który stoi za ww. badaniami, ma nadzieję, że jego rezultaty przysłużą się także ludziom. Naukowcy ci przyglądają się zmianom poziomu substancji związanych ze starzeniem się we krwi. Ich uwagę przykuła właśnie tauryna, ponieważ już wcześniej istniały badania wiążące ją m.in. z odpornością, zdrowiem kości i funkcjonowaniem układu nerwowego.

Myszy bez depresji, długowieczne nicienie i zdrowe rezusy

Poziom tauryny we krwi spada wraz z wiekiem – zarówno u myszy, małp, jak i ludzi. 15-letnie małpy mają jej o 85 proc mniej niż małpy pięcioletnie. Do tej pory nie było wiadomo, czy ten proces ma związek ze starzeniem się i długością życia. Naukowcy w ramach eksperymentu podawali codziennie myszom roztwór tauryny. W porównaniu z grupą kontrolną długość życia gryzoni zwiększyła się o 10 proc. w przypadku samców i o 12 proc. w przypadku samic. Ponadto wzrosła ich siła mięśni i wytrzymałość, a u samiczek obniżyły się objawy związane z lękiem i depresją oraz wzmocnił się układ odpornościowy.

Eksperymentom poddano też nicienie z gatunku Caenorhabditis elegans. Także w tym przypadku osobniki karmione koktajlem taurynowym żyły dłużej i były zdrowsze. Z kolei rezusy na diecie taurynowej miały niższą masę ciała, gęstsze kości i zdrowsze wątroby niż ich niewspomagani w ten sposób koledzy i koleżanki.

Trzy redbulle dziennie i żyjemy wiecznie?

Biolożka Herminia Pasantes z Narodowego Autonomicznego Uniwersytetu w Meksyku twierdzi, że badania nowojorskiego zespołu potwierdziły jej badania na poziomie komórkowym, które wykazały, że tauryna sprzyja przetrwaniu komórek. Ostrzega jednak, że w eksperymentach zespołu Yadava myszom podawano wysokie dawki tauryny, których nie można ekstrapolować na organizmy ludzkie, gdyż mogłyby się okazać dla nich szkodliwe. Yadav przyznaje, że aby dostosować dawkę aminokwasu dla konkretnego gatunku, należy wziąć pod uwagę różnorakie zmienne, takie jak masa ciała, poziom zużycia tlenu, poziom wydatków kalorycznych czy objętość krwi w układzie krążenia. W przypadku ludzi będzie to wg niego 3-6 gramów tauryny na 80 kg masy ciała. Napój energetyczny zawiera ok. 1 grama taruryny.

Zanim jednak zaczniemy pić trzy napoje energetyczne dziennie z nadzieją na dłuższe życie, zastanówmy się przynajmniej dwa razy. Oprócz tauryny zawierają one bardzo dużą ilość kofeiny, sztucznych barwników, konserwantów, substancji słodzących i/lub cukru. Ich nadmierne spożycie może wywołać bardzo niepożądane skutki, z zaburzeniami pracy serca na czele. Ponadto biochemik Steven Karpowicz z Uniwersytetu w Nowym Meksyku zauważa, że mechanizm stojący za obserwacjami wpływu tauryny na proces starzenia się może być dużo bardziej złożony. Zespół Yadava przyznaje, że wpływ tauryny na komórki na poziomie molekularnym nie jest jeszcze do końca rozpoznany.

Przygotowując artykuł, posiłkowałam się materiałem opublikowanym w witrynie „Nature”.