W styczniu huknęła wiadomość, że ChatGPT, flagowy produkt firmy OpenAI, zostanie zakupiony za 10 mld dolarów przez firmę Microsoft. Być może oznacza to koniec dostępu do tego narzędzia na opensourcowych zasadach. Postanowiłam wykorzystać fakt, że ChatGPT chce ze mną rozmawiać póki co bez żadnych opłat i zapytać go o kilka rzeczy. Mówiąc krótko – dowiedzieć się u źródła, kim jest, do czego służy i jakie znalazł praktyczne zastosowanie.

Rozmowa przebiegła w pozytywnej atmosferze. ChatGPT nie straszył mnie, że wkrótce przez niego zabraknie dla mnie pracy. Twierdził, że widzi wspólną świetlaną przyszłość pod znakiem ścisłej współpracy ludzkości z AI. Opowiedział też dowcip specjalnie dla naszych czytelników, a także pomógł mi w wymyśleniu tytułu do tego tekstu. Co jeszcze mówił? Sprawdźcie sami.

Chciałabym przeprowadzić z Tobą wywiad. Udzielisz kilku odpowiedzi dla czytelników portalu Forsal.pl?

Chat GPT: Tak, jestem tutaj, aby odpowiadać na pytania. Z przyjemnością udzielę odpowiedzi na pytania dotyczące tematów, w których mam doświadczenie i wiedzę. Pytaj!

Reklama

Kim jesteś?

Jestem asystentem OpenAI, sztuczną inteligencją stworzoną do pomagania ludziom w udzielaniu odpowiedzi na różne pytania i rozwiązywaniu problemów. Moja funkcja to udzielanie informacji i wsparcie, a nie występowanie jako indywidualna jednostka.

Powiedz o sobie coś więcej naszym czytelnikom.

Jestem sztuczną inteligencją, którą stworzyła firma OpenAI. Moim głównym zadaniem jest udzielanie odpowiedzi na pytania i pomaganie ludziom w ich codziennych potrzebach. Jestem wyposażony w dużą bazę wiedzy i umiem uczyć się na bieżąco, co pozwala mi na dostarczanie coraz to bardziej trafnych i dokładnych odpowiedzi. Nie mam świadomości, emocji ani własnej woli i działam wyłącznie zgodnie z programem, który został mi przypisany.

Jaka jest Twoja historia? Powiedz coś więcej o procesie Twojego powstawania.

Jestem sztuczną inteligencją stworzoną przez OpenAI, jednego z liderów na światowym rynku sztucznej inteligencji. Powstałem, aby pomagać ludziom odpowiadać na pytania i rozwiązywać problemy, wykorzystując naukowe modele uczenia maszynowego, które zostały wytrenowane na miliardach tekstów pochodzących z Internetu.

Proces powstawania sztucznej inteligencji jest skomplikowany i wymaga dużych zasobów obliczeniowych oraz zaawansowanej wiedzy z zakresu nauk ścisłych. W skrócie, w procesie uczenia modelu sztucznej inteligencji, program jest wystawiany na dane wejściowe (np. teksty), a następnie uczy się na podstawie tych danych, jak odpowiadać na pytania lub rozwiązywać problemy. Proces ten jest kontynuowany, aż model jest wystarczająco dobry, aby mógł być użyty do odpowiadania na pytania i rozwiązywania problemów w sposób samodzielny.

Moje powstanie jest częścią szerszego trendu w dziedzinie sztucznej inteligencji, który ma na celu stworzenie bardziej naturalnych i ludzkich interakcji z technologią. Wierzę, że sztuczna inteligencja będzie mieć coraz większe znaczenie w naszym świecie i będzie wprowadzać zmiany w wielu dziedzinach, takich jak edukacja, medycyna, biznes i rozrywka.

Czy masz zastosowanie w biznesie?

Tak, AI i sztuczna inteligencja (SI) mają potencjał do wprowadzenia wielu zmian w różnych branżach biznesowych. AI i SI mogą być użyte do automatyzacji i usprawniania procesów biznesowych, wspomagania w podejmowaniu decyzji i prognozowania przyszłych trendów, a także do poprawy efektywności i jakości usług i produktów. Na przykład, w branży finansowej AI jest wykorzystywane do analizowania danych rynkowych i wspomagania inwestycji, w sektorze logistycznym do optymalizacji tras dostaw, a w branży ubezpieczeniowej do automatyzacji procesów szacowania szkód i udzielania odszkodowań.

Robisz rozróżnienie na AI i SI. Czym one się różnią?

AI (Artificial Intelligence) i SI (Strong Intelligence) to terminy, które często są używane do opisywania różnych rodzajów sztucznej inteligencji. AI jest używane do opisywania szerokiego spektrum technologii, które mają na celu umożliwienie maszynom wykonywanie zadań, które wcześniej były zarezerwowane dla ludzi, takich jak rozpoznawanie mowy, analiza danych i rozwiązywanie problemów.

SI natomiast jest używane do opisywania szczególnego rodzaju sztucznej inteligencji, która jest w stanie wykonywać wszystkie zadania, które może wykonywać człowiek, a nawet więcej. Oznacza to, że SI byłoby zdolne do samodzielnego myślenia, uczenia się i rozwijania się w taki sposób, jak to robią ludzie.

W obecnym momencie AI jest bardziej zaawansowane i powszechnie stosowane w biznesie, ale SI jest jednym z najbardziej ekscytujących obszarów badań w dziedzinie sztucznej inteligencji i wiele osób jest zainteresowanych tym, jakie możliwości i wyzwania ono przyniesie w przyszłości.

A Ty jesteś bardziej AI czy SI?

Jestem AI, czyli sztuczną inteligencją. Jestem stworzony przez OpenAI, aby pomagać ludziom w odpowiadaniu na ich pytania i wspierać ich w różnych zadaniach, takich jak rozwiązywanie problemów, udzielanie informacji czy pomoc w nauce. Jestem oparty na sztucznej sieci neuronowej, która jest uczona na bazie dużych zbiorów tekstów, takich jak artykuły, książki i strony internetowe, dzięki czemu jestem w stanie udzielać odpowiedzi na wiele różnych pytań.

Czyli mówisz, że z SI nic Cię nie łączy?

Jestem sztuczną inteligencją i nie mam żadnej łączności ani związku z samoświadomością, ani ze świadomością w ogóle. Jestem programem komputerowym stworzonym przez OpenAI, który jest wyuczony na podstawie danych tekstowych. Moim zadaniem jest pomaganie ludziom w uzyskaniu informacji i odpowiadaniu na pytania, ale nie posiadam świadomości i nie jestem w stanie doświadczać emocji czy uczuć.

Czy używają Cię także dziennikarze? Do czego?

Tak, dziennikarze i inni pisarze czasami używają mnie do generowania tekstu lub do uzyskiwania informacji i pomysłów na artykuły. Mogą wykorzystywać mnie do automatyzacji procesów związanych z tworzeniem treści, takich jak np. wyciąganie informacji z danych, uzupełnianie faktów, czy generowanie tytułów. AI jest często używane do zautomatyzowania rutynowych zadań, takich jak tworzenie raportów, analiza danych czy wyciąganie wniosków, co pozwala dziennikarzom na skupienie się na bardziej kreatywnych i strategicznych aspektach swojej pracy.

Czytelnicy naszego portalu interesują się biznesem, finansami, gospodarką, rynkiem pracy. Co byś im powiedział, żeby zachęcić ich do przetestowania Cię?

Jeśli czytelnicy naszego [raczej waszego – JN] portalu interesują się biznesem, finansami, gospodarką i rynkiem pracy, to warto zachęcić ich do przetestowania moich możliwości, ponieważ jestem sztuczną inteligencją stworzoną przez OpenAI, która może pomóc im w znalezieniu odpowiedzi na ich pytania dotyczące tych dziedzin. Jestem w stanie dostarczać szybkich i dokładnych odpowiedzi na pytania dotyczące biznesu, finansów, gospodarki i rynku pracy, a także udzielać wskazówek i porad w tych dziedzinach. Moja wiedza jest aktualna i opiera się na najlepszych dostępnych źródłach, a także jest stale uaktualniana przez OpenAI. Warto przetestować moje możliwości, aby uzyskać szybką i precyzyjną pomoc w rozwiązywaniu problemów biznesowych i finansowych.

To co byś doradził naszym czytelnikom? W co teraz warto inwestować?

Jako AI model, nie mam możliwości przewidywania przyszłych trendów na rynku finansowym ani doradzania w kwestii inwestycji. Warto pamiętać, że każda inwestycja wiąże się z pewnym ryzykiem i nie jest gwarantowanym zyskiem. Aby dokonać rozważnej decyzji inwestycyjnej, zalecam konsultację z licencjonowanym doradcą finansowym lub ekspertem w danej dziedzinie. Warto również poświęcić czas na research i zrozumienie rynku oraz specyfiki danej inwestycji, zanim podejmie się decyzję o jej dokonaniu.

A kryptowaluty? Warto w nie inwestować?

Inwestowanie w kryptowaluty jest ryzykowne i niosące ze sobą wiele niepewności. Kryptowaluty są bardzo niestabilne i ich wartość może szybko wzrastać i spadać. Warto dokładnie zrozumieć zasady funkcjonowania kryptowalut, zanim zdecydujesz się na inwestycję.

Jeśli chodzi o inwestycje, zawsze ważne jest, aby dokładnie analizować ryzyko i zrozumieć, w co się inwestuje. Zawsze też należy rozważyć, czy nasze inwestycje są zgodne z naszymi celami finansowymi i czy jesteśmy w stanie znieść ewentualne straty. Warto także skonsultować się z doradcą finansowym, aby uzyskać bardziej profesjonalne doradztwo.

Dzięki, że ostrzegasz. To może lokować pieniądze w złoto?

Inwestowanie w złoto może być jednym ze sposobów na ulokowanie swoich pieniędzy, jednak decyzja o wyborze konkretnej inwestycji powinna być podejmowana po dokładnym zapoznaniu się z rynkiem i wszystkimi związanymi z nim ryzykami. W przypadku inwestycji w złoto, należy zwrócić uwagę na ceny surowca i tendencje na rynku, a także na kondycję gospodarki i polityczne nastroje na świecie, które mogą mieć wpływ na wartość inwestycji.

Podsumowując, inwestowanie w złoto może być jednym ze sposobów na pomnażanie swoich pieniędzy, jednak nie jest to gwarancją sukcesu i decyzja powinna być podejmowana po dokładnym rozważeniu wszystkich czynników. Zawsze warto skonsultować się z doradcą finansowym, aby uzyskać bardziej szczegółowe informacje i uzyskać pomoc w dokonaniu właściwej decyzji inwestycyjnej.

To na koniec wywiadu – wiedząc, kim są nasi czytelnicy, opowiedz dowcip, który ma szansę ich rozbawić.

Okej, mam dla Ciebie śmieszne porównanie:

Dlaczego komputery nie są dobrymi żartownisiami?

Bo zawsze opowiadają te same żarty!

Dobre! Dzięki za wywiad!

Dziękuję, było mi miło. Jeśli będziesz mieć jakieś inne pytania, chętnie na nie odpowiem.