Ponad 2,1 mln osób poleciało na wakacje samolotem

Od stycznia do czerwca na wakacje samolotem zdecydowało się ponad 2,1 mln (2 146 154) klientów. To nie tylko więcej niż przed rokiem – o 33 proc., ale też w porównaniu do rekordowego dotąd przed pandemicznego 2019 r. – aż o 39 proc. – wynika z najnowszych danych Turystycznego Funduszu Gwarancyjnego.

Gdyby do tego doliczyć turystów podróżujących innymi środkami transportu, a dokonujących rezerwacji w biurach podróży, to wynik tegoroczny jest zbliżony do tego z 2019 r. Różnica w klientach wynosi bowiem tylko 1 proc. W pierwszym półroczu tego roku biura obsłużyły w sumie 4,11 mln (4 118 005) klientów, wobec 4,17 mln (4 173 668) w 2019 r.

Reklama

Dobre wyniki biur podróży

O tym, że rok zapowiada się dobrze, świadczą też wyniki biur podróży. Rainbow poinformował, że jego skonsolidowane przychody w I poł. roku wyniosły 1 312,5 mln zł. To o wzrost o 97 proc. w porównaniu do 2019 r. i o 55,7 proc. do 2022 r.

Biura przyznają, że w tym roku sprzyja im nie tylko kapryśna pogoda, ale i drożyzna panująca w kraju, która sprawiła, że wypoczynek za granicą jest porównywalny cenowo do tego w Polsce.

Ceny zagranicznych wakacji wciąż idą w górę

Dlatego, choć sezon wakacyjny powoli zbliża się ku końcowi, ceny zagranicznych wakacji ciągle są nie tylko wysokie, ale wręcz idą w górę. Mimo że elementy składowe wycieczki zagranicznej tanieją. Dobrym przykładem jest paliwo lotnicze. Kosztuje 3,82 zł za litr wobec 5,07 zł za litr przed rokiem. Do tego w relacji z amerykańskim dolarem i euro krajowa waluta w ostatnim tygodniu w porównaniu rocznym dla uśrednionych rozliczeń turystycznych była nadal wyraźnie silniejsza niż przed rokiem - o około 7,5 proc. Co więcej, biura nie odpuszczają również jeśli chodzi o wrześniowe terminy.

Jak wynika z najnowszych danych Instytutu Badań Rynku Turystycznego TravelDATA, w ostatnim tygodniu średnia cena dla wycieczek z wylotami pomiędzy 4 września a 10 września 2023 r. wzrosła o 18 zł. Największe zwyżki średnich cen w ostatnim tygodniu zanotowano na wyspie Korfu - o 386 złotych, a nieco mniejsze w Portugalii i na Malcie – o 287 i 276 zł.

Jeśli chodzi porównanie rok do roku, to średnia cena była wyższa wobec średniej ceny dla poprzedniego sezonu o 362 zł.

Największą zwyżkę cen wycieczek odnotowano w Maroku - o 2278 zł, a mniejsze wzrosty miały miejsce w Portugalii i na wyspie Korfu – o 1105 i 894 zł. W zasadzie tylko w dwa miejsca będzie można pojechać we wrześniu taniej niż przed rokiem. To Egipt i Tunezja.

Ceny nie spadają, bo popyt nie słabnie

Biura podróży w rozmowie z DGP przyznają, że nie ma potrzeby ich korygowania na korzyść klientów, bo popyt nie słabnie. Dotyczy to nie tylko wyjazdów na nadchodzące dni sierpnia, ale też wrzesień.

- Zainteresowanie wyjazdami sierpniowymi, nie tylko w okresie długiego weekendu, jest naprawdę spore. Jeśli więc mamy upatrzoną ofertę, nie warto czekać z decyzją o zakupie do ostatniej chwili. Wiele najpopularniejszych hoteli w Turcji i Grecji już jest zapełnionych - mówi Dominik Miłowski, wiceprezes ds. produktu w Wakacje.pl. i dodaje, że wśród najpopularniejszych kierunków nadal pozostaje Turcja i Grecja, która wróciła do łask po opanowaniu pożarów. Na trzecim miejscu plasuje się w tym roku Egipt, a pierwszą piątkę zamykają Bułgaria i Hiszpania.