Jak wynika z ankiety przeprowadzonej przez Izbę Gospodarczą Hotelarstwa Polskiego*, w lipcu i sierpniu tylko 10 proc. hoteli uzyskało frekwencję poniżej 30 proc. Obłożenie powyżej 50 proc. miało 70 proc. obiektów, a powyżej 70 proc. zanotowano w 43 proc. obiektów. Wśród samych obiektów wypoczynkowych 94 proc. przekroczyło frekwencję 50 proc., a 58 proc. miało obłożenie powyżej 70 proc. Frekwencji gorszej niż 30 proc. nie zanotował żaden obiekt wypoczynkowy.

Większość ankietowanych hotelarzy dobrze oceniło miniony sezon wakacyjny, choć 40 proc. z tej grupy zaznaczyło, że wynik jest poniżej ich wcześniejszych oczekiwań. 7 proc. wskazało, że sezon ocenia "źle", a 15 proc. "poniżej oczekiwań". Tylko w grupie hoteli wypoczynkowych odpowiedzi, że "dobrze" ocenia ten sezon, udzieliło 81 proc. ankietowanych, a wśród hoteli biznesowych takie zdanie miało 75 proc. pytanych.

Ile kosztował urlop w Polsce?

Reklama

Jak tłumaczy Karol Wiak, rzecznik prasowy portalu Nocowanie.pl., średnie ceny tegorocznych wakacyjnych pobytów zmieniały się podczas ich trwania. Na samym początku było to 118 zł za dobę (o 4 proc. więcej niż podczas wakacji 2022 roku). Na półmetku była to wartość rzędu 114 zł, a pod sam koniec sezonu letniego wartości nieznacznie przekraczały 100 zł od osoby za dobę. - Oczywiście, była też szansa na to, by znaleźć nieco tańsze opcje noclegów (poniżej 100 zł) i to w tych najpopularniejszych kurortach. Spadek cen był związany z nieco niższym zainteresowaniem wyjazdami. Właściciele obiektów noclegowych byli zmuszeni do obniżania cen noclegów, by zachęcić turystów do wyjazdów, co i tak nie miało przełożenia na dokonywane rezerwacje - mówi.

- Najdrożej było w Trójmieście, które ze względu na swoją specyfikę od lat rządzi się swoimi prawami - podkreśla rozmówca. - Średnia cena za osobę za noc kształtuje się tam na poziomie 149 złotych i jest o 10 proc. wyższa niż w zeszłym roku. W miejscowościach górskich koszty pobytu wahały się na poziomie od 100 do 110 zł od osoby za dobę.

Portal Nocowanie.pl wyliczył, że para w przypadku tygodniowego wyjazdu musiała się liczyć z wydatkiem rzędu od 1000 do 1500 zł od osoby za całość pobytu. Jeszcze więcej musiały zapłacić rodziny z dziećmi - bardzo często były to wartości nawet dwukrotnie wyższe.

Najpopularniejsze wakacyjne destynacje w kraju

Letnie wyjazdy Polaków w tym roku tradycyjnie skupiały się na regionach nadmorskich oraz górskich. Jak wymienia sekretarz stanu Andrzej Gut-Mostowy, pełnomocnik Prezesa RM ds. promocji polskiej marki, najbardziej rozwiniętymi bazami noclegowymi w Polsce dysponują Pomorze, Pomorze Zachodnie oraz Małopolska. Te regiony koncentrują ponad połowę obiektów turystycznych w całym kraju. - Podczas pandemii najbardziej ucierpiały duże miasta. Tegoroczne wakacje stały pod znakiem powrotu turystów do Krakowa czy Lublina, a Zamek Królewski na Wawelu odnotował rekordową frekwencję - wskazuje Gut-Mostowy.

- Tak naprawdę nie było takiego miejsca w Polsce, w którym trudno byłoby znaleźć wolne miejsce, nawet na kilka dni przed planowanym wyjazdem - dodaje Karol Wiak z portalu Nocowanie.pl. Jak podkreśla, czołówka najchętniej wybieranych na wypoczynek polskich miejscowości praktycznie nie zmienia się od lat.

W wakacje 2023 roku pierwsza dziesiątka przedstawiała się następująco:

  • Zakopane - 25,68 proc.
  • Kraków - 15,59 proc.
  • Gdańsk - 11,99 proc.
  • Kołobrzeg - 10,88 proc.
  • Wrocław - 8,71 proc.
  • Warszawa - 8,59 proc.
  • Karpacz - 5,42 proc.
  • Łeba - 5,07 proc.
  • Wisła - 4,16 proc.
  • Białka Tatrzańska - 3,92 proc.

- Najmniej ucierpieli właściciele obiektów w miejscowościach nadmorskich, szczególnie tak popularnych jak Kołobrzeg, Łeba, Darłówko, Ustka, Władysławowo czy Świnoujście, które znalazły się na liście najczęściej wybieranych i przyciągnęły najwięcej turystów. Choć i tam plaże wypełnione były głównie w weekendy - przyznaje Karol Wiak.

Jakie miejsca noclegowe wybierano w Polsce najczęściej?

W związku z nieco wyższym kosztem pobytu najczęściej wybieranymi kategoriami pobytu były w wakacje 2023 roku przede wszystkim kwatery i pokoje, oferujące noclegi po bardzo dobrej cenie, często poniżej 100 zł od osoby za dobę. - W przypadku większych grup często wybieraną opcją były domki, które w przeliczeniu na kilka osób wypadały bardzo konkurencyjnie w stosunku do innych kategorii obiektów. Najmniejszym zainteresowaniem cieszyły się hotele, wybierane najczęściej przez nieco bogatsze grupy osób - opisuje Karol Wiak.

Jak z kolei wskazuje Andrzej Gut-Mostowy, obecnie rodzima baza hotelowa prezentuje bardzo wysoki poziom, który nie odbiega od europejskich standardów, a ponadto oferuje korzystny stosunek jakości do ceny. - Nie może zatem dziwić, że preferowane są przede wszystkim hotele z szerokim wachlarzem usług, takich jak baseny wewnętrzne i zewnętrzne, zabiegi SPA, strefy wellness czy inne atrakcje na miejscu. W ramach szukania oszczędności turyści decydują się również na nocleg w apartamentach, gdzie mogą samodzielnie przygotowywać posiłki - podkreśla sekretarz stanu.

* W ankiecie przeprowadzonej online przez Izbę Gospodarczą Hotelarstwa Polskiego w dniach 5-8 września 2023 roku wzięły udział 123 hotele zlokalizowane we wszystkich województwach. Spośród nich 72 proc. położonych jest w miastach. 27 proc. to obiekty sieciowe. Średnia wielkość ankietowanych obiektów wyniosła 96 pokoi.