Zgodnie z rozporządzeniem władz miejskich bilet wstępu będzie obowiązkowy przez 29 dni w tym roku w okresach turystycznego szczytu. Bilet w cenie 5 euro kupić będą musieli ci turyści, którzy przyjadą tam tylko na jednodniowe zwiedzanie bez nocowania. Nocleg w Wenecji zwalnia z tego wymogu.

Dni z biletowanym wejściem do Wenecji

Reklama

Po raz pierwszy turyści będą musieli okazać bilety wstępu do Wenecji 25 kwietnia, czyli w Święto Wyzwolenia Włoch i jednocześnie patrona miasta, świętego Marka.

Bilety będą obowiązkowe do 5 maja włącznie, czyli do majówki, a potem w weekendy do końca lipca.

Opłata będzie wymagana w przypadku pobytu w godzinach od 8.30 do 16.

Od 16 stycznia można online rezerwować wizytę w mieście w wyznaczonych dniach szczytu turystycznego napływu.

Eksperyment na żywym mieście

W rozmowie z portalem dziennika „Corriere della Sera” burmistrz Brugnaro oświadczył: „25 kwietnia będą prawdopodobnie skierowane na nas oczy całego świata, ponieważ nikt nigdy nie przeprowadził takiego eksperymentu”.

Celem tego kroku, wyjaśnił, nie jest wprowadzenie limitu odwiedzających ani nie znaczy to, że miasto będzie niegościnne.

Jak żyć w mieście pełnym turystów

“Chodzi o zapewnienie szacunku dla wszystkich, począwszy od tych, którzy tu mieszkają" - dodał.

Tak odniósł się do powtarzanych od lat narzekań i protestów mieszkańców, którzy nie mieszczą się w tramwajach wodnych i nie mogą normalnie funkcjonować w zatłoczonym mieście.

Burmistrz zaznaczył też: „Urodziłem się w 1961 roku. W dziennikach w czarno-białej telewizji mówiło się już wtedy, tak jak dzisiaj, o śmierci Wenecji”.

Wejście kontrolowane

Poza tym Luigi Brugnaro położył nacisk na to, że przyjmowanie rezerwacji biletu wstępu nie oznacza wprowadzenia górnego pułapu liczby zwiedzających.

“Przygotujemy inne bramki wstępu dla mieszkańców i dla osób, które przyjadą na jeden dzień” - poinformował.

Według tych zapowiedzi prowadzone będą kontrole ruchu pieszych w mieście w dniach szczytu; także prędkości, z jaką się poruszają.

W Wenecji od 27 stycznia trwa karnawał, na który przybyły tysiące turystów.

oczekiwany jest w dwa najbliższe weekendy oraz w ostatki 13 lutego.

Z Rzymu Sylwia Wysocka