Nieoficjalnie słyszymy, że procedura jest żmudna i skomplikowana. Nawet osoby, które zgłosiły sfałszowanie certyfikatu potwierdzającego przyjęcie wkłucia, nadal widzą na Internetowym Koncie Pacjenta (IKP) świadectwo przyjętego szczepienia.
DGP zna co najmniej jeden taki przypadek. Nasz rozmówca opowiada, że w ramach prowokacji skorzystał z oferty znalezionej w internecie dotyczącej możliwości wystawienia certyfikatu bez szczepienia. Koszt wynosił 800 zł. Po otrzymaniu kodu QR potwierdzającego rzekome szczepienie sprawa została natychmiast zgłoszona organom ścigania. Choć osobie, która wystawiła sfałszowany dokument, cofnięto uprawnienia lekarskie, certyfikat ciągle widnieje jako ważny w IKP.
Treść całego artykułu można przeczytać w poniedziałkowym wydaniu Dziennika Gazety Prawnej oraz w eDGP.