Pracę dla migrantów wojennych z Ukrainy planuje zwłaszcza sektor produkcji przemysłowej (40%), branża budowlana (36%) oraz usług (31%), podano.

"Kobietom będzie trudniej podjąć pracę w branży budowlanej, natomiast wydaje się, że jest to możliwe w sektorze produkcji. Z badania Polskiego Instytutu Ekonomicznego wynika, że zatrudnienie migrantów planują przede wszystkim producenci artykułów spożywczych, napojów, wyrobów tekstylnych, elektroniki czy mebli. Zatrudnienie uchodźców planuje również blisko co trzecia firma usługowa. Migranci mogą znaleźć pracę w sektorze hotelarsko-gastronomicznym, indywidualnej działalności usługowej (np. fryzjerzy, kosmetyczki), a także w firmach świadczących usługi informatyczne" - powiedziała kierownik zespołu foresightu gospodarczego PIE Katarzyna Dębkowska, cytowana w komunikacie.

Z badania PIE wynika, że 16% firm handlowych rozważa zatrudnienie migrantów z Ukrainy i częściej są to firmy zajmujące się handlem hurtowym niż detalicznym.

"Mniejszą gotowość sektora handlu na zatrudnienie obcokrajowców można wytłumaczyć większym zapotrzebowaniem w tym sektorze na wyższe kompetencje związane z doradztwem. W wielu firmach ważny jest też osobisty kontakt z klientem, a to wymaga dobrej znajomości oferty asortymentowej oraz języka polskiego. Bariera językowa może stanowić duże utrudnienie w zatrudnianiu Ukraińców przy bezpośredniej obsłudze klienta" - dodała Dębkowska

Reklama

Na wyłączne zatrudnianie pracowników z Polski wskazuje co 20 firma. 12% przedsiębiorstw uznało natomiast, że profil zawodowy migrantów nie pasuje do ich planów rekrutacyjnych, na co wskazały zwłaszcza firmy usługowe (17%). Trzeba jednak zaznaczyć, że w pojęciu usług mieści się bardzo zróżnicowana działalność, a w niektórych ich działach nie jest możliwe zatrudnienie kobiet, które stanowią przeważającą część pełnoletnich uchodźców.

"Na podstawie badania oszacowaliśmy łączną liczbę miejsc pracy, których można się spodziewać w ciągu w najbliższych trzech miesięcy w Polsce. Udział kobiet wśród nowych pracowników oszacowaliśmy na podstawie wskaźników feminizacji w poszczególnych działach i sekcjach gospodarki. Z szacunków PIE wynika, że w ciągu trzech miesięcy polskie firmy mogłyby zatrudnić ok. 253 tys. kobiet" - podsumowała ekspertka.

(ISBnews)