Komentując dla PAP zmiany w zakresie legalizacji pracy cudzoziemców, które wchodzą w życie w piątek, 15 lipca wraz z nowelizacją specustawy o pomocy Obywatelom Ukrainy, eksperci z agencji zatrudnienia Trenkwalder zwrócili uwagę, że zwiększają się też opłaty dla pracodawców, którzy chcą zatrudnić pracowników na tzw. Oświadczeniu.

"Nowelizacja nakłada nowe obowiązki na pracodawców, ale zakładam, że intencją ustawodawcy było równe traktowanie wszystkich pracowników i zapobieganie nadużyciom, takim jak np. zaniżanie wynagrodzenia czy zatrudnianie na mniej niż pół etatu" - stwierdził dyrektor ds. projektów międzynarodowych agencji Trenkwalder Daniel Sola.

Wyjaśnił, że urząd pracy "powierzając pracę na Oświadczeniu, bada, czy np. na danym stanowisku to wynagrodzenie jest adekwatne i nie wyda oświadczenia, jeżeli ta stawka będzie za niska".

Najwięcej zmian przewidziano w tzw. Powiadomieniach o powierzeniu pracy obywatelom Ukrainy, które zostały wprowadzone specustawą - zauważono.

Reklama

"Obowiązują one tylko dla obywateli Ukrainy, którzy przyjechali do Polski. Powiadomienia składane są przez pracodawców w Powiatowych Urzędach Pracy i ważne są do 24 sierpnia 2023 r" - wskazano w komentarzu agencji.

Wyjaśniono, że wprowadzenie Powiadomień miało ułatwić i przyspieszyć zatrudnienie uchodźców z Ukrainy – pracodawca chcący zatrudnić pracownika z Ukrainy nie musiał starać się o pozyskanie Oświadczenia o powierzeniu pracy ani wnosić opłat urzędowych.

Przypomniano, że na złożenie zaległych Powiadomień o zatrudnieniu pracodawcy mają czas do czwartku, 14 lipca.

Eksperci zauważyli, że poza ogólnymi informacjami, jakie były dotąd wymagane (m.in. miejsce wykonywania pracy czy PKD zawodu), pracodawca będzie musiał zawrzeć informacje takie jak: godzinowa lub miesięczna stawka wynagrodzenia, jakie będzie otrzymywał cudzoziemiec; wymiar czasu pracy lub liczba godzin pracy w tygodniu lub w miesiącu.

Zaznaczono, że informacje te obowiązywały dotąd w tzw. Oświadczeniach o powierzeniu pracy cudzoziemcowi, które pozwalają na zatrudnianie obywateli: Ukrainy, Białorusi, Gruzji, Mołdawii, Armenii lub Rosji na podstawie uproszczonej procedury.

Według agencji zgodnie z nowelizacją pracodawca będzie też zobowiązany do podania liczby osób, które są zatrudnione zarówno na umowie o pracę, jak i na umowie cywilnoprawnej, "według stanu na 23 lutego 2022, a także na dzień złożenia Powiadomienia".

Zwrócono uwagę, że na wysłanie Powiadomienia do Powiatowego Urzędu Pracy nadal jest 14 dni, jak dotąd.

"Pracodawcy mają możliwość złożenia zaległych powiadomień, których nie udało się złożyć w okresie od 24 lutego do 31 czerwca br. Przewidziany czas na złożenie takich powiadomień do Urzędów Pracy jest ustalony do 14 lipca br." - stwierdzili eksperci.

Dodali, że pracodawcy, którzy nie dopełnili tego obowiązku, powinni jak najszybciej to zrobić, bo urzędy już zapowiadają masowe kontrole. Co więcej po 14 lipca br. pracodawcy nie będą mogli zgłosić na podstawie Powiadomienia zatrudnionego wcześniej pracownika.

Kolejna zmiana, którą wprowadza nowelizacja ustawy o zatrudnieniu cudzoziemców, dotyczy - jak dodano - Oświadczeń o powierzeniu pracy cudzoziemcowi.

"Od 12 lipca br. wysokość opłaty za Oświadczenie będzie wynosiła 100 zł. Do tej pory pracodawca był zobowiązany do zapłaty 30 zł za Oświadczenie, które składał, chcąc zatrudnić obywateli Ukrainy, Białorusi, Gruzji, Mołdawii, Armenii czy Rosji" - stwierdzono.

Jak zaznaczył Daniel Sola, 85 proc. Oświadczeń o powierzeniu pracy składanych do Urzędów Pracy dotyczyło zatrudnienia obywateli Ukrainy.

"Specustawa dotycząca pomocy Obywatelom Ukrainy wprowadziła możliwość zatrudniania uchodźców z Ukrainy na podstawie Powiadomienia, które nie wiąże się z żadnymi opłatami urzędowymi, a pozwala na zatrudnienie obywatela Ukrainy na 18 miesięcy. Spadła więc znacznie liczba składanych Oświadczeń o pracę dla obywateli Ukrainy" – wyjaśnił.

Eksperci zwrócili uwagę, że na III kwartał 2022 r. przewidziane jest przyjęcie projektu nowej ustawy o zatrudnianiu cudzoziemców. Głównymi założeniami projektu mają być m.in. zniesienie obowiązku przeprowadzania tzw. testu rynku pracy oraz wprowadzenie regulacji dotyczących zasad elektronicznej obsługi procesów związanych z zatrudnieniem cudzoziemców.

Jak stwierdził Sola, zniesienie testu rynku pracy byłoby dużym ułatwieniem dla pracodawców, "bo wiązałoby się ze znaczącym skróceniem czasu oczekiwania na zezwolenie".

"Test rynku pracy może trwać ok. czterech tygodni, a dopiero po teście rynku pracy i zgodzie Starosty można składać wniosek o Zezwolenie na pracę dla innych cudzoziemców" - wyjaśnił.

Dodał, że obecnie w zależności od województwa na wydanie Zezwolenia na pracę czeka się nawet do pięciu miesięcy.

Kolejna planowana zmiana - wprowadzenie regulacji dotyczących zasad elektronicznej obsługi procesów związanych z zatrudnieniem cudzoziemców – według ekspertów "pozwoliłaby na efektywniejsze i szybsze załatwianie postępowań administracyjnych". Obecnie, jak dodano, tylko pracodawcy mogą wszystkie dokumenty związane z zatrudnieniem cudzoziemca składać do urzędu w formie elektronicznej.

"Planowana nowelizacja dałaby również taką możliwość cudzoziemcowi. Skróci to czas oczekiwania na zezwolenie na pobyt" - zaznaczono w komentarzu agencji Trenkwalder.

Przypomniano, że obecnie cudzoziemcy mogą składać dokumenty do urzędu drogą pocztową lub osobiście w urzędzie. (PAP)

Autorka: Magdalena Jarco