"Przywracamy godność pracy" - mówił premier na konferencji prasowej. "Zdecydowaliśmy się na mocniejsze podniesienie płacy minimalnej do poziomu 3490 zł od 1 stycznia 2023 r. i do poziomu 3600 zł od 1 lipca" - poinformował szef rządu. Podkreślił, że tym samym oznacza to, że "płaca minimalna w przyszłym roku będzie podniesiona dwa razy".

Premier wskazał jednocześnie, że kwota minimalnej stawki godzinowej wyniesie 22,80 zł od 1 stycznia 2023, oraz 23,50 zł od 1 lipca 2023 r.

Premier zauważył również, że podwyżki płacy minimalnej nie odzwierciedlają całego zakresu zmian w tej, jak to ujął, "rewolucji godnościowej, która jest najważniejszym znakiem firmowym rządów Prawa i Sprawiedliwości".

Zwrócił uwagę, aby spojrzeć, jak wyglądają te kwoty biorąc pod uwagę obniżki podatków dokonane przez jego rząd.

Reklama

"Nasza płaca netto po tych podwyżkach płacy minimalnej będzie o blisko 1000 zł wyższa, niż kwota brutto z czasów Platformy Obywatelskiej" - wyliczył. Dodał, że wtedy netto to było "1280 zł z jakieś małym haczykiem", a dzisiaj będzie to kwota znacząco przekraczająca 2 700 zł.

Maląg: Ponad 3 mln osób otrzymają podwyżkę minimalnego wynagrodzenia

Musimy szczególnym wsparciem otoczyć osoby, które otrzymują minimalne wynagrodzenie. Dlatego ponad trzy miliony osób zostaną otoczone podwyżką związaną z minimalnym wynagrodzeniem – powiedziała we wtorek szefowa MRiPS Marlena Maląg.

Podczas konferencji prasowej minister rodziny i polityki społecznej Marlena Maląg wskazała, że wynagrodzenia są bardzo istotne, ponieważ dają wsparcie polskim rodzinom.

"Mieliśmy bardzo trudny egzamin w czasie pandemii, kiedy przede wszystkim potężne wsparcie i interwencja państwa miały na celu uratowanie miejsc pracy, aby polskie rodziny czuły się bezpieczne, abyśmy przede wszystkim mogli w miarę suchą nogą ten trudny czas przeżyć" – podkreśliła.

Jej zdaniem efekty tych działań pokazują wskaźniki bezrobocia.

"Mamy najniższe w historii bezrobocie w Polsce, 4,9 proc., i cały czas dbamy o to, aby zadbać o polskie rodziny. Stąd też staramy się systematycznie od 2015 r. podnosić płace minimalną, która (...) od 2023 r. będzie na rekordowo wysokim poziomie" – dodała.

Stwierdziła, że osoby, które otrzymują płacę minimalną, zostaną otoczone szczególnym wsparciem.

"Te osoby najmniej zarabiające powinny być zgodnie z polską konstytucją otoczone opieką. Dlatego ponad 3 miliony osób zostaną otoczone podwyżką związaną z minimalnym wynagrodzeniem" – wyjaśniła.

Podkreśliła, że płaca minimalna będzie w przyszłym roku dwukrotnie waloryzowana. Od stycznia wyniesie 3490 zł, a od lipca – 3600 zł.

"Ta płaca minimalna będzie odpowiadała na sytuację ekonomiczną, w której jesteśmy. Stawka godzinowa w przypadku osób zatrudnionych na umowy cywilnoprawne również będzie zagwarantowana poprzez ten poziom 22,80 zł od stycznia, a od lipca 23,50 zł" – przekazała.

Szefowa resortu oceniła, że podwyżka płacy minimalnej to kolejne wsparcie w ramach pakietu wsparcia na trudne czasy.

"Mamy wsparcie w postaci tarczy antyinflacyjnej, w postaci dodatków osłonowych, wsparcie przy zakupie węgla i innych paliw, a także teraz podwyżka minimalnego wynagrodzenia, która daje gwarancję bezpieczeństwa, stabilności i podnosi godność" – powiedziała.

"To, co podkreśla strona pracodawców i strona społeczna, to relacja pomiędzy wysokością przeciętnego wynagrodzenia a płacą minimalną – ona w Polsce systematycznie wzrasta. Jesteśmy liderem jeżeli chodzi o kraje Unii Europejskiej i przede wszystkim staramy się inwestować w polskie rodziny, utrzymać stabilny rynek pracy, co nam się udaje i aby Polska była nowoczesnym, dobrze rozwijającym się państwem" – podsumowała minister Maląg.

Autor: Daria Kania, Agnieszka Gorczyca, Magdalena Gronek