Według syryjskiej telewizji kilka rakiet wystrzelonych przez samoloty uderzyło na obrzeżach miasta Miszaf, powodując niewielkie straty materialne.

Izrael wielokrotnie już atakował w Syrii obiekty, należące do wspieranych przez Iran milicji szyickich bądź wykorzystywanych przez libański Hezbollah. Władze Izraela konsekwentnie podkreślają, że nie pozwolą Syrii stać się przyczółkiem dla irańskich sił zbrojnych.

Poprzedni podobny atak miał miejsce pod koniec kwietnia, gdy izraelskie lotnictwo w rejonie Palmyry ostrzelało grupy bojowników lojalnych wobec reżimu prezydenta Syrii Baszara el-Asada. Zginęło wówczas dziewięć osób. (PAP)