Łączny bilans infekcji wykrytych w Korei Płd. wzrósł w poniedziałek do 12 121. Bilans zgonów nie zmienił się i wynosi 277. Przekłada się na odsetek przypadków śmiertelnych na poziomie 2,29 proc. W grupie osób w wieku 80 lat i więcej wynosi on jednak ponad 25 proc. – wynika z danych Koreańskich Centrów Kontroli Chorób (KCDC).

24 spośród nowych przypadków to zakażenia lokalne. 22 z nich odnotowano w Seulu i otaczającej go prowincji Gyeonggi. Obszar metropolitarny stolicy odpowiada za około 90 proc. infekcji wykrytych w Korei Płd. w czerwcu – podała agencja Yonhap.

Korea Płd. opanowała lawinowy wzrost zachorowań z przełomu lutego i marca, a na początku maja władze złagodziły kampanię dystansowania społecznego. Część obostrzeń w Seulu i okolicach przywrócono jednak po wykryciu nowych ognisk epidemii. Niedawno restrykcje dodatkowo zaostrzono i przedłużono do czasu, gdy dzienna liczba infekcji spadnie poniżej 10.

Służby medyczne alarmują, że w coraz większej liczbie przypadków droga zakażenia nie jest znana. W ostatnich dwóch tygodniach dotyczyło to ponad 10 proc. wykrywanych zakażeń.

Reklama

Niepokój związany jest również z „cichymi nosicielami”, czyli osobami zakażonymi, które nie mają objawów choroby. Według niektórych badań nawet 50 proc. infekcji to przypadki bezobjawowe – przekazały KCDC. (PAP)