„Nowe sankcje USA nałożone na Białoruś w poniedziałek dotyczą m.in. jednego z największych światowych producentów nawozów potasowych Belaruskalij” – przypomniał w czwartek w rozmowie z radiem Żiniu Radijas minister Skuodis.

Według niego 10 proc. białoruskich nawozów jest eksportowanych przez Litwę do innych państw UE, a reszta trafia m.in. do Chin, Indii i Brazylii.

Minister podkreślił, że firmy rezygnują z kontaktów biznesowych z podmiotami objętymi amerykańskimi sankcjami, więc „z całą pewnością mogę stwierdzić, że od grudnia, kiedy wejdą w życie sankcje, przewóz nawozów przez Litwę zostanie wstrzymany”.

Według Skuodisa, zmniejszenie transportu towarów litewskimi kolejami nastąpi już wkrótce, gdyż „wiele firm chce się przygotować i uniknąć ryzyka”. Minister podkreślił jednak, że „sytuację należy postrzegać całościowo i nie można liczyć samych strat”. „Oczywiście, będą straty. Przygotowywaliśmy się na to” – dodał.

Reklama

Według wcześniejszych szacunków władz w Wilnie, unijne sankcje wobec białoruskiego reżimu dotkną przede wszystkim litewskie koleje i port w Kłajpedzie. Przed miesiącem zakładano, że litewskie koleje państwowe Lietuvos geleżinkeliai mogą stracić około 20 proc. (2,5 mln ton) przewozów towarowych, czyli około 14 mln euro przychodów.