Premier Czech, które przewodniczą w tym półroczu Unii Europejskiej, spotkał się z dziennikarzami po powrocie z Kijowa, gdzie odbyło się wspólne posiedzenie gabinetów czeskiego i ukraińskiego. Spotkał się także z prezydentem Wołodomyrem Zełenskim, z którym, jak powiedział, czescy politycy w sprawach dotyczących sankcji są w bieżącym kontakcie.

Fiala stwierdził, że wobec Białorusi zostały już wprowadzone niektóre sankcje, ponieważ nie powinna włączać się w rosyjską politykę. Jego zdaniem Rosja nie powinna też mieć możliwości obchodzenia sankcji poprzez Białoruś. Powiedział, że dyskusja o sankcjach w UE nie jest zakończona i biorąc pod uwagę łamanie przez Rosję umów międzynarodowych, trzeba się zastanowić, czy obecna forma sankcji jest wystarczająca.

Minister spraw zagranicznych Czech Jan Lipavsky podkreślił, że gospodarka Białorusi jest bardzo mocno powiązana z gospodarką Rosji. "Ponadto ataki na Ukrainę odbywają się również z białoruskiej przestrzeni powietrznej" - stwierdził. Przypomniał też, że rząd czeski podejmuje także konkretne działania, aby pomóc konkretnym osobom, np. białoruskim studentom w ramach międzynarodowych programów stypendialnych.

Z Pragi Piotr Górecki (PAP)
Reklama