Lokalne władze przekazały, że awarię udało się naprawić nocą z poniedziałku na wtorek. Zapewniono, że zanieczyszczona woda już nie wypływa do morza, a oczyszczalnia działa w zwykłym trybie - napisał portal LSM. Trwa likwidacja skutków awarii, prowadzone są ekspertyzy techniczne i badana jest jakość wody.

Ściana jednego ze zbiorników oczyszczalni zawaliła się w niedzielę wieczorem. Ok. 12 tys. metrów sześciennych zanieczyszczonej wody wyciekło do Bałtyku. Na razie nie są znane przyczyny awarii.

Władze Lipawy przekazały we wtorek, że wyciek nie będzie miał długotrwałego wpływu na morski ekosystem. Nie wprowadzono zakazu połowu ryb.

Mer Lipawy (łot. Liepaja) Gunars Ansinsz wezwał w poniedziałek mieszkańców do ograniczenia zużycia wody, "ponieważ każdy metr sześcienny trafia do Morza Bałtyckiego" - podała agencja LETA. Zaapelował, by w najbliższych dniach unikać morskich kąpieli w okolicy. Zapewnił jednocześnie, że nie ma bezpośredniego ryzyka dla zdrowia ludzi.

Reklama
Z Rygi Natalia Dziurdzińska (PAP)