Potencjalna trzecia kadencja Trumpa
Poseł Andy Ogles przedstawił swoją propozycję zaledwie kilka dni po inauguracji Trumpa, który właśnie rozpoczyna swoją drugą prezydencką kadencję. Co mówi Konstytucja USA na dziś? Zgodnie z 22 poprawką ta sama osoba może sprawować funkcję prezydenta maksymalnie przez dwie kadencje.
Jak polityk argumentował propozycję? Jego zdaniem Trump udowodnił, że jest jedynym politykiem w nowoczesnej historii, który może zatrzymać proces upadku kraju i przywrócić mu świetność, a będzie potrzebował do tego więcej niż 5 lat. Podkreślił znaczenie zmian w momencie, w którym kraj znajduje się w opłakanej jego zdaniem kondycji po zakończonych rządach administracji prezydenta Joe Bidena.
Republikanie odpowiadają posłowi demokratów
Rezolucja pojawiła się dwa miesiące po tym, jak demokrata Dan Goldman przedstawił Izbie Reprezentantów rezolucję potwierdzającą, że wspomniana poprawka dotyczy całkowitej liczby kadencji, a nie liczby kadencji, które następowały jedna po drugiej. Chodziło o to, żeby podkreślić, że poprawka obejmuje Donalda Trumpa. Przypomnijmy, że Trump sprawował prezydenturę w latach 2017-2021, po czym ustąpił miejsca Joe Bidenowi. To dopiero drugi w historii przypadek, gdy prezydent, który utracił urząd na rzecz innego polityka, ponownie otrzymał to prestiżowe stanowisko.
Rzecznik Białego Domu nie odpowiedział natychmiast na prośbę CNBC o komentarz do rezolucji Oglesa.
Pierwsza kadencja Trumpa – charakterystyka
Pierwsza kadencja Trumpa była jedną z najbardziej kontrowersyjnych w historii USA. Trump, jako outsider polityczny i były biznesmen, prowadził administrację w stylu, który znacząco odbiegał od tradycyjnych standardów prezydenckich. Charakterystyczne cechy jego prezydentury to przede wszystkim populistyczna retoryka, protekcjonizm gospodarczy oraz polityka "America First". Wprowadził znaczące cięcia podatkowe i zaostrzył politykę imigracyjną, w tym budowę muru na granicy z Meksykiem.
Jego prezydenturę cechowały również napięcia na arenie międzynarodowej, w tym wojna handlowa z Chinami i wycofanie USA z kilku kluczowych porozumień, takich jak paryskie porozumienie klimatyczne i umowa nuklearna z Iranem. Był także krytykowany za sposób radzenia sobie z pandemią COVID-19 oraz podważanie wyników wyborów prezydenckich w 2020 roku, co doprowadziło do szturmu na Kapitol 6 stycznia 2021 roku.