"Według stanu z godziny 14 w aresztach terytorialnych organów spraw wewnętrznych Republiki (Białorusi) pozostają 122 osoby. Trwają prace związane z ich wypuszczeniem, informacje stale są aktualizowane" - przekazał resort na stronie internetowej. Ministerstwo określa demonstracje jako "nielegalne akcje".

Podczas protestów trwających od 9 sierpnia, kiedy odbyły się wybory prezydenckie na Białorusi, w kraju zatrzymano, i w wielu przypadkach brutalnie pobito, blisko 7 tys. osób.

Według oficjalnych danych w wyborach prezydenckich ubiegający się o reelekcję Alaksandr Łukaszenka zdobył 80,1 proc. głosów, a jego główna rywalka Swiatłana Cichanouska - 10,1 proc. głosów. Wielu Białorusinów uważa, że wyniki zostały sfałszowane.

>>> Polecamy:Kryzys na Białorusi. Media: Świadkowie mówią o rosyjskich ciężarówkach jadących ku granicy

Reklama