Ósma runda negocjacji światowych mocarstw z Iranem na temat możliwości powrotu do umowy rozpocznie się w poniedziałek wieczorem w Wiedniu - przypomniał izraelski dziennik "the Jerusalem Post".

"Dziś zostaną wznowione negocjacje w Wiedniu. Głównym celem i wyzwaniem polityki zagranicznej Izraela będzie zapobiegnięcie rozwojowi irańskiego programu nuklearnego" - mówił Lapid.

"Oczywiście wolimy działać w międzynarodowej kooperacji, ale jeżeli zajdzie taka potrzeba, będziemy działać sami. Obronimy się sami" - tłumaczył izraelski minister spraw zagranicznych.

"Izrael nie sprzeciwia się osiągnieciu umowy. Sprzeciwiamy się jedynie takiej umowie, która nie pozwoliłaby na monitorowanie irańskiego programu nuklearnego, czy przepływu irańskich pieniędzy i kontaktów tego państwa z siecią organizacji przestępczych" - tłumaczył.

Reklama

Jak przypomina "JT", Izrael sprzeciwiał się pierwotnej umowie z Iranem z 2015 roku.

Umowa nuklearna zawarta w 2015 roku, znana jako JCPOA, pomiędzy Teheranem a sześcioma mocarstwami światowymi (USA, Rosją, Wielką Brytanią, Francją, Chinami oraz Niemcami) zakładała, że Iran nie będzie wzbogacał uranu do poziomu wyższego niż 3,67 proc., a w zamian zniesiono międzynarodowe sankcje gospodarcze nałożone na ten kraj.

Porozumienie miało ograniczyć program nuklearny Iranu i uniemożliwić Teheranowi produkcję broni jądrowej. Iran twierdzi, że jego program atomowy nie służy celom militarnym.

(PAP)