Szef MON powiedział w czwartek w Polsat News, że zamówione w 2019 r. amerykańskie wyrzutnie HIMARS pojawią się w Polsce "jeszcze w tym roku". "To będzie jeden dywizjon, dwadzieścia wyrzutni razem z amunicją do 300 kilometrów" - dodał.

Zaznaczył zarazem, że trwają rozmowy, "żeby jak najszybciej pojawiły się te (wyrzutnie HIMARS), na które obecnie zgodę wydał Kongres Stanów Zjednoczonych". "To jest kwestia produkcji i teraz ta produkcja wzrosła w sensie ilościowym, więc mamy nadzieję, że w maksymalnie krótkim czasie te HIMARS-y będą w Polsce " - powiedział Błaszczak.

W 2019 r. Polska za 414 mln dolarów kupiła 20 zestawów artylerii rakietowej wysokiej mobilności HIMARS (z 18 wyrzutniami bojowymi i dwiema ćwiczebnymi). Strona polska wyraziła zainteresowanie zakupem blisko 500 kolejnych wyrzutni i w lutym br. rząd Stanów Zjednoczonych pozytywnie odpowiedział na polskie zapytanie ofertowe, zgodził się na potencjalną sprzedaż 484 wyrzutni, w tym 18 na amerykańskich pojazdach i pozostałych do zamontowania na polskich ciężarówkach. W czwartek rano szef MON poinformował, że Kongres USA wyraził zgodę na sprzedaż Polsce prawie 500 wyrzutni HIMARS. Maksymalna wartość zakupu to 10 mld dolarów.

Błaszczak zaznaczył w Polsat News, że ta cena wskazana przez Kongres Stanów Zjednoczonych, to cena maksymalna. "Będziemy rozmawiać o szczegółach, będziemy negocjować" - zapewnił. Ocenił jednocześnie, że "ci, którzy twierdzą, że płacimy dużo za broń (...) nie wiedzą, o czym mówią".

Reklama

Pytany, czy Polskę stać na zakup wyrzutni w takiej liczbie i cenie, wicepremier odparł, że "pytanie brzmi, czy stać nas na to, żeby na ziemi polskiej powtarzały się sceny, jakie miały miejsce w Buczy albo w Irpieniu"."Wyciągamy wnioski z wojny na Ukrainie (...) i jesteśmy zdeterminowani, żeby wzmacniać Wojsko Polskie po to, żeby odstraszyć agresora" - podkreślił.

Zapytany o plany budowy w Polsce fabryki pocisków do wyrzutni HIMARS, szef MON odpowiedział, że "negocjujemy i rozmawiamy na ten temat". "Wcześniej powstanie fabryka amunicji, koprodukowana z Koreą" - dodał. (PAP)

Autor: Jan Olendzki