"Przetrwanie Ukrainy jest dziś w niebezpieczeństwie, a bezpieczeństwo Ameryki jest narażone na ryzyko. Oni nie mają ani dnia do stracenia, my też nie mamy, więc opuszczam dziś to spotkanie w pełni zdeterminowany, by pomoc wojskowa i amunicja nadal płynęła" - powiedział Austin na konferencji prasowej po zakończeniu spotkania przedstawicieli kilkudziesięciu państw wspierających Ukrainę. "To jest kwestia przetrwania i suwerenności dla Ukrainy, to jest kwestia honoru i bezpieczeństwa dla Ameryki" - dodał.

Mimo dramatycznych słów Austin przekonywał, że 20. już spotkanie w formacie Ramstein było sukcesem. Zwrócił uwagę, że sojusznicy Ameryki "ciągle znajdują kreatywne sposoby" na wsparcie Ukrainy amunicją, nawiązując m.in. do wysiłków Czech w tej sprawie. Wspomniał o ogłoszonym w ubiegłym tygodniu amerykańskim pakiecie uzbrojenia o wartości do 300 mln dol., przyjętym mimo wyczerpania się środków na uzupełnianie amerykańskiego arsenału.

Pytany o to, czy wobec rosyjskiego naporu i niedoboru amunicji wśród ukraińskich sił możliwe jest załamanie się frontu, szef Pentagonu stwierdził, że choć Rosja czyni stopniowe postępy na polu bitwy, to jego ukraińscy odpowiednicy są pewni, że będą w stanie utrzymać linię frontu.

"Oczywiście potrzebują do tego amunicji" - zaznaczył. Dodał, że jest optymistą, jeśli chodzi o szanse przyjęcia przez Kongres środków na dalsze wsparcie Ukrainy, choć podkreślił, że "nikt nie może przewidzieć", jak to się potoczy. Przyznał też, że w obecnej sytuacji to Ameryka musi dorównać sojusznikom, jeśli chodzi o poziom wsparcia dla Ukrainy, bo 15 państw przeznacza na to proporcjonalnie większe środki niż USA. Stwierdził też, że dotychczas państwa grupy z Ramstein przeznaczyły na pomoc wojskową dla Ukrainy sprzęt o wartości 88 mld dolarów.

Reklama

Występujący wraz z Austinem na konferencji prasowej przewodniczący Kolegium Połączonych Szefów Sztabów gen. C.Q. Brown jr. również odniósł się do sytuacji na polu bitwy, zaznaczając, że mimo utraty części terytorium Ukraina zadaje Rosji znaczne straty. Przekonywał też, że strategia Rosji polega na przeczekaniu, aż zachodnia wola do pomocy Ukrainy się wyczerpie.

"Ta koalicja nie może pozwolić, by ta strategia zadziałała" - zaznaczył.

Podczas konferencji Brown skomentował też sytuację w Nigrze, gdzie rządząca junta ogłosiła wyproszenie sił USA stacjonujących w tym kraju. Generał stwierdził, że nawet od ogłoszenia tej decyzji w weekend Stany Zjednoczone "otrzymały sprzeczne sygnały". Zaznaczył jednak, że jeśli zapadnie decyzja o wycofaniu wojsk z kraju, Pentagon ma plany na taką ewentualność. W poniedziałek doradca ds. bezpieczeństwa narodowego USA Jake Sullivan sugerował, że mimo wydanego na Facebooku komunikatu nigerskiej junty, wciąż trwają dyskusje w tej sprawie. Mówił też, że USA ostrzegały juntę przed zwróceniem się do Iranu i Rosji.

Oskar Górzyński (PAP)