Prace nad pociskiem były objęte tajemnicą i trwały dłuższy czas. Pierwszy raz publicznie wspomniał o nim Hermann Smetanin, minister ds. strategicznych gałęzi przemysłu, na jednym z wydarzeń poświęconych ukraińskiemu przemysłowi zbrojeniowemu. Nie podał jednak żadnych szczegółów na temat parametrów rakiety. BBC uzyskało je od źródeł w ukraińskim rządzie.
Nowa broń Ukrainy. Ujawnili dane o pocisku "Bars"
"Bars" to projekt jednej z prywatnych ukraińskich firm zbrojeniowych. Pocisk jest, jak ujmują to kijowscy dygnitarze, "dronem-rakietą" wyposażonym w skrzydła. Słowem jest czymś pośrednim pomiędzy konwencjonalnym pociskiem manewrującym a bezzałogowcem. Wyposażony jest w silnik turboodrzutowy i niezbyt dużą głowicę bojową (pomiędzy 50 a 100 kg). Dzięki temu "Bars" może rozwijać znaczną prędkość, stając się trudnym celem dla obrony przeciwlotniczej wroga.
"Bars" może być wystrzeliwany zarówno z instalacji naziemnej jak i z samolotu. Jego zasięg wynosi około 700-800 km. Teoretycznie więc w jego polu rażenia znajdują się takie rosyjskie miasta jak Moskwa, Orzeł, Smoleńsk, Kursk, Kaługa, Woroneż, Wołgograd, Rostów czy Krasnodar.
Nowa broń Ukrainy. Kijów szykuje pociski dalekiego zasięgu
Rozmówcy BBC podkreślali, że pocisk średniego zasięgu "Bars" może być produkowany masowo na terenie Ukrainy.
MON w Kijowie zaznacza, że w przygotowaniu jest kolejna rakieta, tym razem dalekiego zasięgu, która będzie używana do regularnych ataków na cele w głębi Rosji. Póki co nie ujawniono jednak jej zdjęć i specyfikacji technicznej.
Ukraiński program rozwoju broni rakietowej ruszył z kopyta w 2024 r. Został obficie dofinansowany z inicjatywy prezydenta Wołodymyra Zełenskiego.
Z dotychczasowych ukraińskich projektów rakietowych najbardziej zasłużony w zmaganiach z Rosją jest przeciwokrętowy pocisk "Neptun". Przy jego użyciu w kwietniu 2022 r. zatopiono krążownik "Moskwa" na Morzu Czarnym.