Nocny atak Indii. Użyto polskiej broni

Z wtorku na środę, w nocy z 6 na 7 maja Indyjskie Siły Zbrojne przeprowadziły zmasowany atak na cele w Pakistanie. W atak zaangażowane były nie tylko siły powietrzne, ale także marynarka wojenna czy wojska lądowe. Wiemy o użyciu m.in. pocisków manewrujących SCALP, bomb kierowanych AASM Hammer, a także amunicji krążącej. Choć informacji nie potwierdzili Hindusi, to krążące po internecie zdjęcia i nagrania potwierdzają, że w ataku użyta została polska broń. Chodzi o amunicję krążącą Waramte, która powstaje w podwarszawskim Ożarowie Mazowieckim. Broń do Wojska Polskiego trafiła już w 2017 roku. Dotychczas wiemy o podpisaniu dwóch umów (w 2017 i 2022 roku) dla naszej armii, choć nie znamy łącznej liczby zamówionych zestawów oraz ich ceny.

Co istotne, polskiej spółce udało się wyeksportować swoje produkty za granicę. Szczególnie znana jest z użycia przez Ukraińców. Uchodzi za skuteczną i odporną na zakłócenia alternatywę dla kierowanych pocisków przeciwpancernych oraz tańszych dronów. Drony pod koniec 2024 roku kupili również Koreańczycy z Południa. W 2022 roku słyszeliśmy m.in. o sprzedaży uzbrojenia do Indii, które zdecydowały się na zakup ponad 100 egzemplarzy. Broń trafiła do indyjskich wojsk specjalnych.

ikona lupy />
Znalezione w Pakistanie resztki polskiego drona Warmate. / X.com

Jak wynika z fotografii krążących po internecie, w pakistańskiej prowincji Pendżab znaleziono kilka wraków dronów Warmate. Większość zdjęć przedstawia rozsypane po ziemi kawałki drona, ale są także fotografie, na których widzimy cały, nienaruszony płatowiec. Zagraniczne konta rozpowszechniające te zdjęcia twierdzą, że dron został zestrzelony.

Polska amunicja krążąca Warmate zawiodła czy okazała się skuteczna?

Pakistańska armia twierdzi, że drona udało się zestrzelić. Nie ma jednak jednoznacznych dowodów na potwierdzenie tej tezy. Co warto zaznaczyć, znalezione rozsypane szczątki drona mogą świadczyć o udanym użyciu. Amunicja krążąca to rodzaj dronów samobójczych, których celem jest właśnie detonacja i zniszczenie zadanego celu.

ikona lupy />
Udostępniane przez Pakistańczyków zdjęcie przedstawia resztki drona Warmate. / X.com

Większy niepokój budzi odnaleziony w całości płatowiec. Nie ma jednak na nim śladów zestrzelenia, więc w grę wchodzi skuteczne zakłócenie i przejęcia kontroli (mało prawdopodobne), upadek wskutek awarii sprzętu lub błędy obsługujących ją Hindusów. W grę wchodzi także wykrycie operatorów Wojsk Specjalnych i przecięcie drona. Tłumaczyłoby niezadziałanie mechanizmu samolikwidacji.

Pod uwagę na pewno warto wziąć niski poziom kultury technicznej w Indiach, co zwiększa prawdopodobieństwo błędów po stronie operatora. Z udostępnionych nagrań i zdjęć wiemy o użyciu przynajmniej pięciu dronów Warmate. Trzy z nich wybuchły (choć nie wiadomo czy skutecznie obrany raziły cel), a dwa nie eksplodowały. Na tę chwilę trudno ustalić odsetek prób użycia Warmate z pozytywnych skutkiem.

ikona lupy />
Pakistańczykom udało się także wejść w posiadanie nieuszkodzonego płatowca. / Telegram

Sporą ciekawostką może być także nagranie prezentujące widok z perspektywy operatora drona Warmate. Na krótkim filmie widzimy, że w czasie nocnego ataku dron zaatakował po wcześniej zaplanowanej trasie. Niestety nie jesteśmy w stanie określić skutków ataku. Strategia użycia przez Indie tej broni znacznie różni się od metod stosowanych na Ukrainie. Inne jest także środowisko (użycie w górzystym regionie w nocy) oraz przeciwnik, dlatego efekty, choć ciekawe z polskiej strony, nie będą tak istotne jak dane z Ukrainy.

Amunicja krążąca Warmate

Dziś Warmate to cała rodzina dronów produkowanych przez WB Electronics. Najbardziej popularnych przedstawicielem jest klasyczny dron z 3-kilogramową głowicą bojową. Istnieją także większe wersje. Warmate 5 posiada (jak sama nazwa wskazuje) 5-kilogramową głowicę. W przypadku Warmate 20 mówimy już o głowicy ważącej 20 kg. Największy dotychczas zaprezentowany dron to Warmate 50.

ikona lupy />
Nowy Warmate 3 z głowicą kumulacyjną. Poznać go można po charakterystycznym umieszczeniu kamery. Rozwiązanie zaprezentowano po raz pierwszy podczas targów MSPO 2024 w Kielcach. / Własne / Radosław Ditrich

Zasięg mniejszych dronów wynosi kilkadziesiąt kilometrów. Warmate 20 ma zasięg określany jako „taktyczny” (czyli powyżej 100 km), a w przypadku Warmate 50 mówimy już o „operacyjnym” zasięgu. Nieoficjalnie mówi się o zasięgu ok. 1000 km. Polska spółka oferuje więc lżejsze konstrukcje, przy pomocy których można razić cele na polu walki oraz cięższe urządzenia, które mogą służyć do ataków na cele oddalone o setki kilometrów od operatora.

Cechą charakterystyczną amunicji krążącej Warmate jest wysoki stopień autonomii. Jest to możliwe dzięki zastosowaniu algorytmów sztucznej inteligencji. Dzięki temu dron może uderzać w cele nawet bez łączności z operatorem. To szczególnie ważne w przypadku celów chronionych przez systemy walki elektronicznej.

Amunicja krążąca napędzana jest silnikiem elektrycznym (choć w przypadku Warmate 50 zastosowano już silnik spalinowy), co zmniejsza produkcję ciepła i utrudnia wykrycie oraz zestrzelenia drona. Gdy dodamy do tego niewielkie rozmiary i masę (w przypadku najmniejszych Warmate to nieco ponad 5 kg) oraz kompozytową konstrukcję, otrzymamy trudną do neutralizacji broń. Broń jest dziś używana m.in. do rażenia rosyjskich systemów obrony przeciwlotniczej.

ikona lupy />
Warmate 50 w trakcie targów MSPO 2024. / Własne / Radosław Ditrich

W październiku 2024 roku Grupa WB przetestowała na poligonie stworzoną wspólnie z Wojskowym Instytutem Technicznym Uzbrojenia (WITU) nową głowicę kumulacyjną. Choć masa samej głowicy wynosi zaledwie 2 kg, to pozwala ona na przebicie ponad 300 mm jednorodnej wysokogatunkowej walcowanej stali pancernej. Broń jest więc skuteczna nie tylko przeciwko lżej opancerzonym pojazdom, ale również czołgom i bojowym wozom piechoty.