ORP Wicher nie będzie sam. Ruszyła budowa ORP Burza

W poniedziałek, 5 maja 2025 roku miało miejsce uroczyste palenie blach przyszłego ORP Burza. Wydarzenie odbyło się na terenie PGZ Stoczni Wojennej w Gdyni i można uznać je za symboliczny początek budowy drugiego polskiego Miecznika. W przyszłości trzy Mieczniki będą stanowić kręgosłup naszej Marynarki Wojennej. Na ceremonii obecny był m.in. minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz.

Polityk miał stwierdzić, że dziś Morze Bałtyckie jest dla nas kluczowe, dlatego budujemy potencjał odstraszania, a program Miecznik realizuje strategię odstraszania i obrony. Minister zaznaczył w czasie ceremonii, że budowa silnej MW to dla nas konieczność, priorytet i obowiązek. Coraz większe uzależnienie naszego kraju od Bałtyku zdaje się potwierdzać tę tezę.

ikona lupy />
Pierwsze cięcie blach pod przyszły ORP Burza. / PGZ SW/Materiały prasowe

To właśnie morzem trafia do nas większość importu — w szczególności ważnych surowców energetycznych, takich jak węgiel, gaz czy ropa naftowa. Nie bez znacznie jest to również dla naszego eksportu, który ma szanse rosnąć m.in. dzięki nowoczesnemu portowi kontenerowemu w Gdańsku. W najbliższych latach rosnąć będzie także znacznie morskich farm wiatrowych.

Dziś program budowy fregat wielozadaniowych Miecznik jest najważniejszym programem modernizacyjnym. Jak wyglądają postępy prac? Uroczystość była dobrą okazją do sprawdzenia postępów.

Program Miecznik, czyli na co wydamy 15 mld zł?

W ramach programu Miecznik Polska pozyska łącznie trzy wielozadaniowe fregaty rakietowe projektu Arrowhead 140. Wszystkie trzy okręty powstać mają w PGZ Stoczni Wojennej w Gdyni. Umowę na okręty podpisano 27 lipca 2021 roku. Warty 8 mld zł brutto kontrakt obejmował budowę trzech fregat, ale umowa nie obejmowała wtedy wyposażenia na 2. i 3. jednostkę. 16 sierpnia 2023 roku ruszyła budowa przyszłego ORP Wicher, czyli pierwszego z trzech zakontraktowanych okrętów. Kilka miesięcy później, 15 grudnia 2023 roku zakupiono wyposażenie dla 2. i 3. okrętu za kwotę 6,8 mld zł.

Rozpoczęcia budowy przyszłego ORP Burza, które miało miejsce 5 maja 2025 roku, odbyło się zgodnie z harmonogramem. Ten przewiduje, że w 3. kwartale 2026 roku zacznie się budowa trzeciej jednostki — ORP Huragan. Obecnie mamy więc dwa okręty tego typu w budowie. Pierwszy jest w produkcji od niemal dwóch lat, a budowa drugiego dopiero się rozpoczęła.

Jak wygląda budowa ORP Wicher? Cięcie blach pod kolejny okręt tego typu było doskonałą okazją do przyjrzenia się postępom w budowie pierwszej jednostki. Specjalnie na potrzeby Mieczników zbudowano na terenie PGZ Stoczni Wojennej nową wielką halę. To najwyższa w polskiej branży stoczniowej i jedną z najwyższych w Europie hala kadłubowa. Liczby robią wrażenie - 6000 m2 oraz 43 metry wysokości.

ikona lupy />
Początek budowy hali kadłubowej. / PGZ SW/Materiały prasowe

To właśnie we wnętrzu tej hali powstaje dziś pierwszy Miecznik. Choć obowiązywał zakaz robienia i publikowania w sieci zdjęć ze środka, to redakcja portalu Gospodarka Morska opublikowała za pośrednictwem serwisu LinkedIn zdjęcia z budowy. Choć zdjęcia szybko zniknęły z profilu Gospodarki Morskiej, to w Internecie nic nie ginie. Dzięki wpadce dziennikarzy mogliśmy zobaczyć jak wygląda postęp w budowie.

Widzimy już, że pierwsza polska nowoczesna fregata rakietowa nabiera kształtów. Widzimy już, że znaczna część kadłuba okrętu została już zmontowana. Scalone zostały już moduły w tylenj części okrętu. Trudno jednak precyzyjnie określić stan zaawansowania prac, ponieważ istotne jest nie tylko, jak dużo modułów już połączono, a ile z nich zostało już wyposażonych wewnątrz.

ikona lupy />
Fregata Miecznik — wizualizacja okrętu. / Materiały prasowe / DCNS

Harmonogram zakłada, że ORP Wicher wejdzie do służby na początku 2029 roku, ORP Burza w połowie 2030 roku, a ORP Huragan pod koniec 2031 roku. Zanim to się stanie, Mieczniki czeka szereg prób. Po zmontowaniu całości kadłuba następuje wodowanie przyszłego okrętu. Na morzu jednostka doposażana jest w resztę potrzebnego wyposażenia i przechodzi szereg testów. Dopiero po ich zakończeniu może zostać odebrana przez Marynarkę Wojenną.

Po co nam Mieczniki?

Do dziś zakup okrętów tej klasy budzi wiele kontrowersji. Część komentatorów twierdzi, że tak duże jednostki są łatwym celem na Bałtyku. Jak jednak przekonuje m.in. Inspektor Sił Powietrznych, liczne ćwiczenia z wykorzystaniem lotnictwa udowadniają, że neutralizacja takiego okrętu jest niezwykle trudna. Tym bardziej że każda fregata ma posiadać bardzo duży zapas pocisków przeciwlotniczych.

Mieczniki posiadać mają łącznie 4 moduły VLS Mk41 po 8 wyrzutni każdy. Daje to łącznie 32 wyrzutnie. Każda wyrzutnia będzie mogła pomieścić przynajmniej 1 pocisk CAMM-MR oraz cztery CAMM-ER i CAMM. Mówimy więc o naprawdę pokaźnym zapasie. To m.in. dlatego okręty będą stanowić istotny element polskiej tarczy przeciwrakietowej. To bardzo mobilny i trudny do zniszczenia odpowiednik kilku baterii Narwi lub Wisły. Oprócz pocisków rakietowych na wyposażeniu znajdą się także dwie armaty: kal 76 mm (OTO Melara 76/62 Super Rapid Strales) oraz 35 mm PIT-Radwar OSU-35K.

ikona lupy />
Niszczyciel min ORP Albatros (602) na tle hali w której powstanie ORP Wicher (pierwsza polska fregata zamówiona w ramach programu Miecznik). / PGZ SW/Materiały prasowe

Każdy z trzech okrętów dostanie także system zarządzania walką TACTICOS, ścianowy radar dalekiego zasięgu Thales z serii Sea Master 400 (na prototypie Sea Master 410 Block 2); Radar średniego zasięgu Thales NS50 (na prototypie NS58), radar kierowania ogniem STIR 1.2 EO Mk2 czy system obserwacji i śledzenia w podczerwieni w zakresie 360 stopni Thales IRST (Infrared Search and Track) Artemis.

Oprócz pocisków przeciwlotniczych okręty wyposażony ma zostać również w wyrzutnie pociskó przeciwokrętowych, sonar wykrywania nurków SEAS DDS-03, sonar holowany Thales Captas-2 czy wyrzutnie torped ZOP B515/2V czy wielkokalibrowe karabiny maszynowe. Ta fuzja różnych sensorów i efektorów uczyni polskie fregaty dużym zagrożeniem dla floty przeciwnika i wzmocni potencjał naszej obrony przeciwlotniczej.