Warmate budzi postrach na polu walki

Wojna na Ukrainie jest czasem masowego użycie dronów i amunicji krążącej. Doskonałym przykładem jest rodzina Warmate. Produkowana przez polską Grupę WB amunicja krążąca ma na koncie dziesiątki, jeśli nie setki sztuk rosyjskiego ciężkiego sprzętu. Współpracując z polskimi dronami rozpoznawczymi FlyEye budzi postrach w szeregach przeciwnika.

Teraz Warmate może być jeszcze groźniejszy. Na poligonie przetestowana została nowa, przeciwpancerna głowica kumulacyjna. Broń opracowała Grupa WB wspólnie z Wojskowym Instytutem Technicznym Uzbrojenia (WITU). Dzięki temu polska amunicja krążąca będzie mogła razić nawet lepiej opancerzone wozy.

ikona lupy />
Warmate z nową głowicą kumulacyjną jest w stanie skutecznie razić nawet najlepiej opancerzone rosyjskie czołgi. / Grupa WB

Jak donosi serwis Defence24, badania nowej głowicy były realizowane w różnych warunkach statycznych, a ataku całego systemu dokonano w różnych warunkach dynamicznych. Próby bojowe realizowano w wielu warunkach atmosferycznych, także w tych trudnych, które objęły boczny wiatr oraz opady. Testowano również formowanie strumienia kumulacyjnego przy atakach pod różnymi kątami.

Zgodnie z informacjami przekazanymi przez producenta, Warmate’y wyposażone w nową głowicę zgodnie z „przyjętym dla tego rodzaju środków bojowych współczynnikiem” CEP (Circular Error Probable). CEP jest miarą stosowaną do określenia precyzji amunicji. Jeśli dla przykładu połowa trafień mieści się w okręgu o promieniu 1 metra, to CEP danej amunicji wynosi 1 m.

Warmate’y z nową głowicą kumulacyjną

Masa głowicy wynosi ok. 2 kg. Warto jednak wyjaśnić, jak w ogóle działa tego typu głowica. Historia tego typu broni sięga II Wojny Światowej i ich wykorzystania w granatnikach przeciwpancernych. Pocisk wykorzystuje do przebicia pancerza specjalny strumień kumulacyjny. Umieszczony w głowicy materiał wybuchowy eksploduje, działając na tzw. wkładkę kumulacyjną. To stożek, który wykonuje się z miękkiego metalu. Następnie budowa głowicy sprawia, że energia uchodzi, formując strumień kumulacyjny, który poruszą się z zawrotną prędkością kilkunastu km/s. Niewielki przekrój strumienia kumulacyjnego sprawia, że ma on duże zdolności penetracji pancerza.

ikona lupy />
W czasie testów poligonowych Warmate z nową głowicą kumulacyjną potwierdził swoją celność. / Grupa WB

To powszechnie stosowane w broni przeciwpancernej rozwiązanie, które umożliwia rażenie czołgów nawet przy pomocy stosunkowo niewielkiego pocisku. Przebijalność nowej głowicy Warmate’a ma przekraczać 300 mm RHA. To powszechna stosowana miara określająca możliwość penetracji pancerza. Oznacza, że głowica jest zdolna do przebicia pancerza wykonanego z jednorodnej, wysokogatunkowej walcowanej stali pancernej o szerokości wynoszącej 300 mm.

Choć trudno powiedzieć, jaka jest dokładna przebijalność (producenci rzadko chwalą się dokładnymi osiągami swojej broni), ale dane te każą sądzić, że amunicja krążąca wyposażona w ten typ głowicy będzie zdolna do niszczenia nawet najnowszych rosyjskich czołgów, jeśli trafi je od góry, z boków lub w tylną część. Przy odrobinie szczęścia możliwe będzie też skuteczne porażenie atakiem od przodu. Broń będzie prezentować bardzo wysoką skuteczność przeciwko pojazdom słabiej opancerzonym (np. transportery opancerzone i bojowe wozy piechoty).

ikona lupy />
W momencie uderzenia w cel, rozpoczyna się formowanie strumienia kumulacyjnego o bardzo dużej prędkości. / Grupa WB

Zasada działania nowej broni wymusiła na producencie zmianę umiejscowienia sensorów (kamery). Nie są one umieszczone, jak poprzednio, z przodu, lecz nad głowicą. Dzięki temu łatwo będzie można odróżnić nowy typ głowicy. Jak zaznacza producent, podobnie jak poprzednie, także ta głowica będzie całkowicie wymienna z innymi zastosowanymi w amunicji krążącej Warmate. To sprawia, że sprzęt będzie mógł być łatwo dostosowany do potrzeb zadania.

Grupa WB rozkręca produkcję

Jak deklaruje producent, w ciągu zaledwie ostatnich kilkunastu miesięcy Grupa WB wyprodukowała ok. 5 tys. sztuk tej amunicji krążącej. Dane te pokazują, że WB posiada poważne moce produkcyjne, co w przypadku potencjalnego konfliktu zbrojnego jest dla nas bardzo istotne.

ikona lupy />
Warmate (ze starszą głowicą bojową) w trakcie startu. / Grupa WB

Polska pierwsze zestawy Warmate zakupiła w 20 listopada 2017 roku. Druga umowa wykonawcza została podpisana dwa miesiące po wybuchu pełnoskalowej wojny na Ukrainie, 29 kwietnia 2022 roku. System trafił do Wojsk Obrony Terytorialnej oraz jednostek operacyjnych. Na masową skalę używają go na co dzień Ukraińcy. Swoje zestawy Warmate’ów zamówiły także m.in. Indie czy Gruzja, a także nieujawniony członek NATO. Nieoficjalnie mowa o Turcji. W ostatnim czasie było o broni głośno, ponieważ zamówienia dokonała także Korea Południowa.

Oferta grupy WB coraz większa. To nie tylko Warmate

Grupa WB oferuje wiele różnych rodzajów dronów. Jeśli chodzi o drony rozpoznawcze, to szczególnie sławne są FlyEye. Ważący mniej niż 12 kg bezzałogowiec potrafi utrzymywać się w powietrzu przez wiele godzin (sprawny operator potrafi latać nawet ponad 8 godzin) i dysponuje zasięgiem 300 km. W wojsku służy od 2010 roku.

ikona lupy />
FlyEye są dziś podstawowymi bezzałogowcami rozpoznawczym w Wojsku Polskim. / 18 Dywizja Zmechanizowana

Świeżym nabytkiem jest za to FT-5 Łoś. Znacznie większy, bo ważący 85 kg bezzałogowiec jest elementem artyleryjskich zestawów rozpoznawczo-uderzeniowych. Potrafi utrzymywać się w powietrzu ponad 14 godzin. W ramach systemy Gladius FT-5 Łoś służyć ma razem z uderzeniowym BSP-U (który jest jednym z wariantów Warmate).

Dzięki wymiennej głowicy rolę dronów rozpoznawczych pełnić może tak Warmate. Nowo opracowany Warmate TL-R to rozpoznawczy dron, który może wystrzeliwać ze specjalnych tub. Bezzałogowiec dedykowany jest dla modułów ogniowych moździerzy Rak.

ikona lupy />
Warmate TL-R to rozpoznawczy dron dedykowany kompanijnym modułom ogniowym moździerzy Rak. / Własne / Radosław Ditrich

Ostatnio rodzina Warmate została rozbudowana o jeszcze większe modele. Mowa o posiadającym 20-kilogramową głowicę Warmate 20 oraz jeszcze większym kuzynie, Warmate 50 z 50-kilogramową głowicą. O ile zasięg mniejszych Warmate nie przekraczał 100 km, to w przypadku największego z rodziny, Warmate 50, ma to być aż 1000 km. W celu maksymalizacji skuteczności zrezygnowano w tym przypadku z możliwości wymiany głowicy i występuje on tylko w wersji bojowej.