Od wtorku w prowincji Henan we wschodnich Chinach spadło tyle deszczu, ile wynosi tam średnia suma ośmiomiesięcznych opadów. Zmarło co najmniej 25 osób, a ponad 200 tys. ewakuowano. Dotkniętych zostało kilkanaście miast, w tym Zhengzhou – stolica prowincji.
10-milionowa metropolia jest ważnym ośrodkiem gospodarczym Chin. Zhengzhou określane jest jako „miasto iPhone’ów”. Znajduje się tam bowiem największa na świecie baza produkcyjna smartfonów amerykańskiego giganta technologicznego Apple.