Wybory w Niemczech: wyniki exit poll

Chadecki blok CDU/CSU zwyciężył w niedzielnych przedterminowych wyborach do niemieckiego Bundestagu, uzyskując 29 proc. głosów - wynika z sondażu exit poll dla publicznego nadawcy ARD. Chadecy wyprzedzili skrajnie prawicową Alternatywę dla Niemiec (AfD) - 19,5 proc. i socjaldemokratyczną SPD - 16 proc.

Na kolejnych miejscach znaleźli się Zieloni - 13,5 proc. i Lewica - 8,5 proc.

Biorąc pod uwagę możliwe błędy pierwszej prognozy po zamknięciu lokali wyborczych, szansę na przekroczenie pięcioprocentowego progu wyborczego i tym samym na miejsca w Bundestagu mają liberałowie z FDP, których obecny wynik to 4,9 proc. głosów oraz lewicowo-populistyczny Sojusz Sahry Wagenknecht (BSW) - 4,7 proc.

CDU/CSU: Utworzenie stabilnego rządu będzie "ogromnym wyzwaniem"

Po pierwszych prognozach po wyborach do Bundestagu sekretarz frakcji parlamentarnej CDU/CSU w Bundestagu Thorsten Frei postrzega utworzenie stabilnego rządu jako "ogromne wyzwanie". Warunki do utworzenia stabilnego rządu nie są idealne - powiedział Frei stacji ZDF.

Wszyscy muszą zdać sobie sprawę, że stawką jest przyszłość kraju - podkreślił polityk w niedzielę wieczorem.

Friedrich Merz, lider chadeckiego bloku CDU/CSU, zapowiedział gotowość do rozmów koalicyjnych. Najważniejszą rzeczą jest jak najszybsze przywrócenie zdolnego do działania rządu w Niemczech - podkreślił w Berlinie Merz.

"My, CDU i CSU wygraliśmy te wybory do Bundestagu w 2025 r." - podkreślił Merz. "Zdaję sobie sprawę z odpowiedzialności, znam też skalę zadania, które teraz przed nami stoi. Podchodzę do niego z najwyższym szacunkiem i wiem, że nie będzie łatwe" - oświadczył Merz, odnosząc się do rozmów koalicyjnych.

Merz podziękował też liderowi bawarskiej CSU Markusowi Soederowi za współpracę podczas kampanii wyborczej.

Szefowa AfD: Nasza ręka zawsze będzie wyciągnięta do udziału w rządzie

Kandydatka skrajnie prawicowej Alternatywy dla Niemiec (AfD) na kanclerza Alice Weidel podziękowała w niedzielę zwolennikom partii za kampanię wyborczą tuż po ogłoszeniu wyników sondaży powyborczych, które wskazują, że AfD będzie drugą najsilniejszą partią w Bundestagu.

"Było wspaniale" i "nasza ręka zawsze będzie wyciągnięta do udziału w rządzie" - podkreśliła Weidel.

AfD jest jedyną partią, której udało się podwoić poparcie w porównaniu do poprzednich wyborów parlamentarnych z 2021 r. Wstępne prognozy mówią o 19-20 proc. poparcia dla AfD.

"Historyczna porażka" SPD

Sekretarz generalny Socjaldemokratycznej Partii Niemiec (SPD) Matthias Miersch powiedział, że jego partia poniosła „historyczną porażkę” w niedzielnych wyborach do Bundestagu.

Według exit polls opublikowanych przez telewizję publiczną ARD po zamknięciu lokali wyborczych, socjaldemokraci zdobyli 16 proc. głosów i jest to najgorszy wynik SPD w powojennej historii Niemiec. W poprzednich wyborach na SPD głosowało 25,7 proc. wyborców.

SPD rządziła w Niemczech wspólnie z Zielonymi i FDP od 2021 r. Trójpartyjna koalicja rozpadła się na początku listopada po wyjściu FDP z rządu. (PAP)