"+Dlaczego świat poświęca więcej uwagi Ukrainie niż Afryce i Wschodowi?+ - taką narrację promują rosyjscy agenci wpływu. Jedynie rosyjscy barbarzyńcy mogą porównywać ze sobą tragedie" - napisał Podolak w niedzielę na Twitterze.

Według niego wojna na Ukrainie "to nie jest lokalny konflikt czy kryzys humanitarny". "To kwestia tego, jakim będzie jutrzejszy świat" - oznajmił.

Jeśli pozwoli się Rosji wygrać - kontynuował - to otworzona zostanie puszka Pandory, a ludzkość będzie cofnięta do wieków ciemnych. Każdy autokrata będzie mógł prowokować konflikty terytorialne, zajmować kraje, niszczyć narody - ostrzegł Podolak.

Podsumował, że powstrzymanie Rosji jest wspólną misją cywilizowanych państw. "Jest jeszcze czas, ale pora się pospieszyć" - zaapelował. (PAP)

Reklama