"Nasze prognozy średniookresowe wskazują, że gospodarka Rosji skurczy się o co najmniej 7 proc." - powiedziała Georgiewa. Jej zdaniem gospodarka federacji najbardziej ucierpi z powodu emigracji pracowników i przerwania dostępu do nowych technologii, a także sankcji nałożonych na rosyjski przemysł energetyczny z powodu wojny rozpętanej przez Kreml przeciwko Ukrainie. Co prawda, zauważa Georgiewa, Moskwie udało się przekierować część sprzedaży ropy poza rynki Unii Europejskiej, ale nie będzie to miało trwałego wpływu na rosyjską gospodarkę.

W poniedziałek rosyjski rząd poinformował o deficycie budżetowym w wysokości 2,58 bln rubli (34 mld dolarów - ok 151,5 mld złotych) za styczeń i luty, podczas gdy rok wcześniej w tym samym okresie budżet odnotowywał nadwyżki.

Rosyjskie dochody z ropy i gazu - podkreśla CNN - spadły o 46 proc. w wyliczeniu rok do roku.(PAP)