Czarne chmury zbierają się nad dyktatorem Czeczenii, Ramzanem Kadyrowem, który od lat wiernie służył Władimirowi Putinowi. Rosyjskie media niezależnie wpadły na niezwykły trop działalności czeczeńskiego satrapy, która miała osobiście urazić szefa rosyjskiego państwa.
Wierny człowiek Putina coś knuje za jego plecami
Główną winą Kadyrowa, jak wyśledził portal IStories, było rozpoczęcie rozmów z przywódcami kilku państw muzułmańskich i to bez wiedzy Moskwy. Kadyrow miał wpaść na ten pomysł i zintensyfikować swe kontakty z zagranicznymi partnerami z powodu pogorszenia swego stanu zdrowia. Czując bowiem, że jego przyszłość jest niepewna, chciał zadbać o bezpieczeństwo swej najbliższej rodziny i majątku, a dobrze wiedząc, ile warte są deklaracje Kremla, bezpiecznego azylu miał zacząć szukać w zaprzyjaźnionych państwach Bliskiego Wschodu.
„Kadyrow od dłuższego czasu jest poważnie chory. Jak opisali w swoim śledztwie dziennikarze z Novaya Gazeta Europe, ma poważne problemy z nerkami i trzustką(…). Według źródeł IStories, szef Czeczenii próbował ukryć te negocjacje przed Kremlem, o czym natychmiast dowiedziała się FSB i poinformowała o tym Putina” – pisze Istories.
I nie ma się co dziwić, że gdy Kadyrow dowiedział się, że jego misterny plan nie jest już tajemnicą, przyspieszył porządkowanie spraw rodzinnych. Pierwszym krokiem było usunięcie ze wszystkich stanowisk rządowych swej najmłodszej córki Aishat, którą w 2023 mianował wicepremierem Republiki Czeczenii. Pojawiła się ona natomiast na stanowisku szefowej największego czeczeńskiego eksportera, spółki Czeczen Mineral Waters Ltd, co dało jej szansę na utrzymywanie jeszcze bliższych kontaktów z zagranicznymi przyjaciółmi ojca i w razie czego znalezienia u nich opieki.
Człowiek Kadyrowa na oku służb Kremla
Rosyjskie media niezależne, zbierając informacje o problemach Kadyrowa i jego konflikcie z Putinem, oparły się między innymi na rozmowach z dwoma oficerami FSB, a także lokalnymi dziennikarzami i aktywistami. Jeden z nich wyjawił, iż ofiarą niesnasek padł także człowiek Kadyrowa i jednocześnie poseł do rosyjskiej Dumy Państwowej, Adam Delimkhanov.
„Według niego Delimkhanov nadal przebywa w hotelu President na Bolshaya Yakimanka w Moskwie — to miejsce jest siedzibą przedstawicieli Kadyrowa w stolicy. Kreml i FSB były niezadowolone z faktu, że Delimkhanov niedawno organizował przestępcze plany, w tym napady i wymuszenia, bez koordynacji z kierownictwem kraju” – pisze IStories.
Kadyrow, który swego czasu uwielbiał pokazywać się publicznie i nagrywał mnóstwo propagandowych filmików ze sobą w roli głównej, ostatnio stał się mniej aktywny i unika pokazywania się przed kamerą. Wyśmiewa jednak doniesienia o pogarszającym się stanie zdrowia twierdząc, że „nie ma choroby, której by mu nie przypisano”.