Według szefa resortu tureckie bezzałogowe statki powietrzneUkrainie potrzebne, "ponieważ musimy bronić naszej niepodległości, m.in. zgodnie z art. 51 Karty Narodów Zjednoczonych".

Naczelny dowódca Sił Zbrojnych Ukrainy Walery Załużny dodał, że "ukraińskie wojsko jest w ciągłej gotowości do użycia Bayraktarów w przypadku prowokacyjnych działań zbrojnych Federacji Rosyjskiej".

Ukraińskie wojsko ma już na wyposażeniu tureckie drony i 26 października po raz pierwszy użyło jednego z nich na obszarze działania Połączonych Sił (JF) w Donbasie. Według ukraińskiego sztabu bezzałogowy statek nie przekraczał linii rozgraniczenia i bombą kierowaną zniszczył jedną armatę przeciwnika.

Kijów informował także wcześniej, iż planuje u siebie rozpocząć produkcję na pełną skalę dronów Bayraktar, która mogłaby rozpocząć się w "najbliższej przyszłości".

Bayraktar TB2 to maszyna o długości 6,5 metra i 12-metrowej rozpiętości skrzydeł. Może pokonać maksymalnie 4 tys. km. Dron porusza się z prędkością do 222 km na godzinę, a praktyczny pułap, na którym może operować, wynosi 6750 metrów. Ukraina kupiła od Turcji sześć takich dronów w 2018 roku.