Podczas konferencji towarzyszącej Polsko-Ukraińskiemu Forum Energii Svyrydenko poinformowała, że podczas spotkania omawiano pilne potrzeby Ukrainy związane z zapotrzebowaniem na paliwa i powstałym na skutek wojny kryzysem paliwowym. Podkreśliła, że w ciągu ostatnich tygodni Rosjanie niszczyli ukraińską infrastrukturę paliwową. Podała przykład zniszczonej Kremeńczuckiej Rafinerii, która zapewniała Ukrainie 50 proc. oleju napędowego i 100 proc. benzyny.

"Koniecznie potrzebujemy rozwiązania tego kryzysu paliwowego. Spotkaliśmy się z naszymi partnerami, by omówić, jakie mogą być trasy logistyczne, jak powinniśmy współpracować z portami. Widzimy, że najbliższe porty, z których moglibyśmy transportować zasoby, to Gdańsk, Świnoujście, porty w Rumunii i Bułgarii. To jest nasze wąskie gardło. Chcemy rozwiązać ten problem" – zaznaczyła wicepremier Ukriany.

Dodała, że Ukraina boryka się też z problemami wynikającymi z braku cystern, ciężarówek do przewozu paliw. "Widzimy ogromną chęć ze strony polskich kolegów, by nas wesprzeć" - powiedziała Svyrydenko. Wskazała też, że zapotrzebowanie na paliwa ze strony Ukrainy będzie się zwiększać.

Reklama