"Stan wojenny Putina w anektowanych regionach Ukrainy to przygotowania do masowej deportacji ukraińskiej ludności do depresyjnych regionów Rosji, by zmienić skład etniczny okupowanego terytorium" - napisał na Twitterze Daniłow.

Jak dodał, to "zbrodnia, która ma być potępiona przez ONZ i która już została dokonana przez Rosję na Krymie i za którą nie (wymierzono) kary". (https://tinyurl.com/y58r88es)

Pod koniec września Michele Taylor, amerykańska ambasador przy oenzetowskiej Radzie Praw Człowieka (UNHRC), poinformowała, że Rosja deportowała z Ukrainy między 900 tys. a 1,6 mln ludzi.

W środę po południu władze na Kremlu wprowadziły stan wojenny w obwodach donieckim, ługańskim, zaporoskim i chersońskim, które 30 września Kreml uznał za część terytorium Rosji. Według dziennikarza niezależnego rosyjskiego portalu Meduza Kevina Rothrocka decyzja Putina oznacza w praktyce m.in. wprowadzenie na okupowanych terytoriach godziny policyjnej, ograniczeń dotyczących pobytu i podróży, cenzury wojskowej, prac przymusowych i zakazu demonstracji.

Reklama

Rosyjski prezydent wydał również dekret przewidujący ograniczenia wjazdu i wyjazdu z sześciu rosyjskich regionów graniczących z Ukrainą, a także z okupowanego Półwyspu Krymskiego. (PAP)

arch.