Powołując się na zdjęcia satelitarne, Defence Express - serwis o tematyce militarnej - podaje, że Piotr Morgunow i dwa inne okręty rosyjskie opuściły bazę w Noworosyjsku. Teraz jednostki te, w miejsce zadań wojskowych, prawdopodobnie zapewniają wsparcie logistyczne, przewożąc ludzi bądź towary - ocenia serwis.

Portal przypomina, że w pierwszym miesiącu inwazji rosyjskiej Ukraina obawiała się desantu Rosjan na Odessę i wtedy Piotr Morgunow był potencjalnie dużym problemem dla sił ukraińskich. Teraz jednak perspektywa ataku na Odessę jest daleka, niemniej, Piotr Morgunow nie naraził się dotąd na zagrożenie ze strony ukraińskiej tak, jak zniszczony przez Ukraińców krążownik Moskwa.

Kto zniszczył most na Krym?

Reklama

Doniesienia Defence Express napływają w czasie, gdy rosyjski most na okupowany Krym został uszkodzony w wyniku incydentu, którego przyczyny nie są dokładnie znane. Niepotwierdzone doniesienia mówią o ataku dronów przeprowadzonych przez siły ukraińskie. Oficjalnie strona ukraińska nie potwierdza ataku, ale zaznacza, że Rosjanie będą mieć problemy z logistyką z powodu incydentu. Od początku inwazji rosyjskiej na Ukrainę w lutym 2022 roku most wykorzystywany jest przez Kreml do transportu żołnierzy i sprzętu wojskowego na Krym, a następnie na Ukrainę.

Duży okręt desantowy Piotr Morgunow projektu 11711 oficjalnie wszedł do służby w grudniu 2020 roku. Jednostka ta jest w stanie zabrać na pokład 13 czołgów bądź ponad 30 pojazdów opancerzonych. Przeznaczona jest do transportu i wysadzenia desantu i może przewieźć do 300 żołnierzy piechoty morskiej. Rosja przerzuciła okręt na Morze Czarne krótko przed rozpoczęciem inwazji na Ukrainę w lutym 2022 roku.

awl/ tebe/