Wschodnia Ukraina to wielkie cmentarzysko sprzętu

Tocząca się kilkaset kilometrów od naszych granic wojna codziennie pochłania życie setek żołnierzy. Na polach wschodniej Ukrainy swój żywot kończą także liczne jednostki sprzętu wojskowego. Na potęgę niszczone są czołgi i pojazdy opancerzone. Ukraińcy deklarują, że Rosjanie stracili już ponad 7000 czołgów, 13 tys. pojazdów opancerzonych, 11 tys. lufowych systemów artyleryjskich, 1000 wyrzutni rakiet, blisko 350 samolotów i 325 śmigłowców.

Reklama

Straty te z pewnością są zawyżone, ale także te udokumentowane straty są zatrważające. Mówimy bowiem o 2,9 tys. czołgów, 1,3 tys. bojowych wozów piechoty, 4,1 tys. transporterów piechoty, ponad 350 sztukach artylerii holowanej i 710 sztukach artylerii samobieżnej czy 360 wyrzutniach rakiet.

Co jednak istotne, tracą także Ukraińcy. Udokumentowane są straty ponad 300 systemów artylerii samobieżnej i blisko 200 sztuk artylerii holowanej. Duża część pochodziła z dostaw z Zachodu. Chodzi m.in. o 84 uszkodzone i zniszczone amerykańskie haubice M777, 57 haubice samobieżne M109, 29 polskich krabów czy 10 brytyjskich AS-90.

Czy Rosja wygra wojnę na wyniszczenie?

W prowadzonej wojnie na wyniszczenie Rosja ma dużą przewagę — może produkować znaczne liczby sprzętu wojskowego. Sprawę ułatwiają także wielkie składy, gdzie znajdują się jeszcze tysiące sztuk poradzieckiego sprzętu wojskowego. Eksperci oceniają, że rosyjskie zapasy starczą jeszcze na dwa lata wojny o takiej intensywności.

Tymczasem zachodnie dostawy są niewystarczającą kroplówką. Rosjanie zdobywają Awdijiwkę, a w USA blokowany jest wielki pakiet pomocy dla Ukrainy. Wydarzenia na froncie umacniają Ukraińców w przekonaniu, że bez własnej produkcji, tej wojny nie uda im się wygrać.

W tym roku Kijów zamierza wydać ok. 6 miliardów USD na broń wyprodukowaną na Ukrainie. Jak jednak stwierdził w rozmowie z NYT Aleksander Kamyszyn, minister ds. przemysłu strategicznego Ukrainy, kraj może produkować więcej. Problemem jest brak dostępnych środków.

Osiem armatohaubic 2S22 Bogdana miesięcznie

W czasach ZSRR ukraiński przemysł zbrojeniowy był potężny. 30 lat zaniedbań sprawiło jednak, że dziś zdolności tego przemysłu są cieniem dawnej potęgi. Nie oznacza to jednak, że Ukraińcy niczego nie robią. Gdy dwa lata temu Rosja rozpoczęła otwartą wojnę, ukraińska armia miała w swoim arsenale tylko jedną armatohaubicę samobieżną 2S22 Bogdana.

ikona lupy />
2S22 Bogdana w trakcie defilady / Ukraińskie Ministerstwo Obrony

Zdolne do używania NATO-wskiej amunicji działo było intensywnie eksploatowane przez Ukraińców. To przy pomocy Bogdany ostrzelana miała być m.in. Wyspa Węży na Morzu Czarnym. Od tamtego czasu Ukraińcy robili wszystko, aby wznowić masową produkcję działa. Jak informuje NYT, dziś ukraiński przemysł zbrojeniowy jest w stanie produkować każdego miesiąca 8 samobieżnych armatohaubic 2S22 Bogdana.

Skąd wzięła się Bogdana?

Historia armatohaubicy samobieżnej 2S22 Bogdana rozpoczęła się wiele lat przed wybuchem pełnoskalowej wojny na Ukrainie. W maju 2017 roku dowiedzieliśmy się o rozpoczęciu prac nad Bogdaną oraz nowym typem amunicji 155 mm. W 2018 roku zaprezentowano pierwszy prototypowy egzemplarz broni. 24 sierpnia 2018 roku Bogdana przejechała ulicami Kijowa podczas parady z okazji Dnia Niepodległości Ukrainy.

W maju 2021 roku na poligonie miały miejsce pierwsze strzały próbne. Na przełomie 2021 i 2022 roku w obwodzie odeskim przeprowadzono próby, podczas których oddano 450 strzałów na dystansie przekraczającym 40 km. Minister Obrony Ołeksij Reznikow przekazał w zeszłym roku, że w styczniu 2023 roku produkcja 2S22 ruszyła pełną parą, a pierwsze haubice miały być dostarczone w ciągu najbliższych kilku miesięcy.

ikona lupy />
Armatohaubica samobieżna 2S22 Bogdana / Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy

W grudniu 2023 roku ukraińskie media informowały, że ukraińskie siły lądowe otrzymać miały już ok. 30 Bogdan. Jeśli deklaracje o produkcji na poziomie 8 Bogdan miesięcznie są prawdą, to rocznie Ukraińcy są w stanie dostarczyć blisko 100 armatohaubic rodzimej produkcji. To więcej niż Polska obecnie produkuje Krabów.

Nie jest jednak pewne, czy produkcja odbywa się na Ukrainie. W maju 2023 roku w Internecie pojawiły się zdjęcia linii produkcyjnej ukraińskich 2S22 Bohdana. Krążące informacje sugerowały jednak, że sama linia nie jest zlokalizowana na Ukrainie, ale w „zaprzyjaźnionym państwie”.

Nowa haubica ukraińskiej armii — co potrafi 2S22 Bogdana?

Bogdana jest ważącą 28 ton kołową armatohaubicą. System artyleryjski jest posadowiony na podwoziu KrAZ 6x6, a konkretniej na wersji z większą kabiną (KrAZ-6322). To pojazd opracowany przez ukraińskie przedsiębiorstwo AutoKrAZ z Krzemieńczuka. Bogdana jest zdolna do strzelania 6 pociskami na minutę, a przewożony zapas amunicji wynosi 20 sztuk. Załoga składa się z 5 żołnierzy.

ikona lupy />
Żołnierze obsługujący haubicę 2S22 Bogdana / Facebook / 47. Samodzielna Brygada Artylerii

Duży zasięg pojazdu i trakcja kołowa sprawiają, że system artyleryjski jest niezwykle mobilnym środkiem bojowym. Zasięg ognia haubicy to ponad 40 km, ale dzięki zastosowaniu wspomagania rakietowego może on wzrosnąć do nawet 60 km. To pozwala haubicy razić wrogie stanowiska dowodzenia, stanowiska łączności, systemy artyleryjskie przeciwnika oraz wojska zmechanizowane i pancerne.