"Wobec znacznych strat bojowych i stopniowego wyczerpywania zasobów rosyjskie kierownictwo wojskowo-polityczne poszukuje możliwości kontynuowania agresywnej wojny przeciwko Ukrainie" – oświadczył wywiad.

HUR przypomniał, że w szeregach armii rosyjskiej walczą najemnicy z krajów Afryki i Azji, a także oddziały Korei Północnej.

Rosja może chcieć wciągnąć Laos do wojny z Ukrainą

"Kreml rozważa (także) możliwość wciągnięcia w wojnę tzw. partnerów pod pozorem realizacji projektów humanitarnych w rosyjskich obwodach graniczących z Ukrainą. Kolejnym krajem, który Rosja próbuje wciągnąć w wojnę, jest Laos" – wyjaśniono w komunikacie.

Według ukraińskiego wywiadu obecnie Kreml organizuje udział zgrupowanego oddziału wojsk inżynieryjnych Ludowej Armii Laosu w rozminowywaniu terytoriów obwodu kurskiego Federacji Rosyjskiej.

"Biorąc pod uwagę znaczne uzależnienie od pomocy zewnętrznej, kierownictwo Laosu na początkowym etapie wyraziło gotowość do wysłania do Rosji do 50 saperów i wsparcia rozminowywania obwodu kurskiego" – podkreślono.

HUR przekazał, że Laos udziela też bezpłatnej pomocy Federacji Rosyjskiej poprzez prowadzenie działań rehabilitacyjnych dla rannych rosyjskich żołnierzy, którzy brali udział w działaniach bojowych przeciwko Ukrainie.

"Rosja, zasłaniając się retoryką humanitarną, próbuje zalegalizować obecność zagranicznego kontyngentu wojskowego na swoim terytorium, faktycznie wykorzystując go do prowadzenia działań wojennych przeciwko Ukrainie" – podkreślił wywiad wojskowy Ukrainy.