Zamknięte zostaną hotele, lokale gastronomiczne i rozrywkowe, obiekty sportowe, a także centra handlowe.
Jak poinformował premier tej największej pod względem obszaru wspólnoty autonomicznej Hiszpanii Alfonso Fernandez Manueco, 14-dniowy lockdown wejdzie w życie w nocy z czwartku na piątek.
Wyjaśnił, że ograniczenia są niezbędne do zahamowania szybko rosnącej liczby zakażeń koronawirusem w Kastylii i Leonie.
Manueco zaznaczył, powołując się na dane służb sanitarnych, że region jest jedną z czterech części Hiszpanii najbardziej dotkniętych epidemią. Przypomniał, że codziennie notowanych jest tam ponad tysiąc nowych infekcji i 20 zgonów. Premier regionu ostrzegł też, że służba zdrowia jest bliska paraliżu, a szpitale w Kastylii i Leonie są zapełnione w ponad 70 proc.
Pierwszym hiszpańskim regionem, który ogłosił lockdown, jest położona na północy kraju Asturia. Obostrzenia zaczną tam obowiązywać w nocy z wtorku na środę.
Jak powiedział we wtorek minister zdrowia Hiszpanii Salvador Illa, rząd Pedra Sancheza na razie nie pozwoli na wprowadzanie przez poszczególne wspólnoty autonomiczne nakazu pozostawania obywateli w domach.