Dzisiejsze wspólne oświadczenie zostało wydane po wideokonferencji japońskiego premiera Yoshihide Sugi z szefowąKomisji Europejskiej Ursulą von der Leyen i szefem Rady Europejskiej Charlesem Michelem. Przywódcy wyrazili „poważne zaniepokojenie sytuacją na Morzu Wschodniochińskim oraz Morzu Południowochińskim”, gdzie Pekin od pewnego czasu demonstruje swoją siłę wojskową.
„Podkreślamy znaczenie pokoju i stabilności w Cieśninie Tajwańskiej i zachęcamy do pokojowego rozwiązania sporów w tym regionie” – można przeczytać w oświadczeniu.
Odniesienie do Tajwanu miało się pojawić się po raz pierwszy w oświadczeniu tych liderów – donosiła wcześniej japońska gazeta „Yomiuri”, powołując się na źródła rządowe w Tokio. W ubiegłym miesiącu podobne oświadczenie wydano po spotkaniu premiera Japonii Yoshihide Sugi z prezydentem USA Joe Bidenem, co spotkało się z krytyką i niezadowoleniem Chin.
Napięcia w regionie
Chiny postrzegają Tajwan jako część swojego terytorium. Napięcia między Tajwanem a Państwem Środka pogorszyły się ostatnich miesiącach m.in. na skutek chińskich ćwiczeń wojskowych w Cieśninie Tajwańskiej. Przez wielu analityków jest to interpretowane jako czynnik zwiększający ryzyko wybuchu konfliktu zbrojnego pomiędzy Chinami a Tajwanem, w który ostatecznie mogłyby też włączyć się Stany Zjednoczone.
W ostatnim czasie państwa europejskie zwiększały swoje zaangażowanie w regonie Azji Południowo-Wschodniej. Francuskie siły brały udział we wspólnych ćwiczeniach wojskowych z USA i Japonią, zaś Niemcy jeszcze w tym roku mają wysłać w ten region fregatę. Z kolei Wielka Brytania wyśle na Daleki Wschód nowy lotniskowiec Queen Elizabeth, który w ramach swojej pierwszej podróży zatrzyma się m.in. w Japonii oraz w Korei Południowej.