Litwa poprosiła też Frontex, czyli Europejską Agencję Straży Granicznej i Przybrzeżnej, o 30 samochodów, dwa śmigłowce i samochód z termowizją.

„Jesteśmy gotowi wysłać na Litwę więcej funkcjonariuszy i sprzęt” – czytamy w komunikacie VSAT, w którym cytowany jest Fabrice Leggeri, dyrektor wykonawczy Frontexu. Wskazuje on, że „zostanie to zrobione w trybie pilnym, szybciej niż planowano”. „We współpracy z władzami litewskimi zostanie uruchomiony mechanizm szybkiej interwencji na granicy” – podkreślił Leggeri.

Na granicę z Białorusią Litwa wyśle również więcej swoich żołnierzy – poinformowała z poniedziałek litewska minister spraw wewnętrznych Agne Bilotaite, po posiedzeniu Rady Obrony Państwa z udziałem najwyższych przedstawicieli władzy pod przewodnictwem prezydenta Litwy Gitanasa Naudedy. Od soboty patrolowanie litewsko-białoruskiej granicy wspomaga 260 żołnierzy.

Minister podała też do wiadomości, że w tym tygodniu w przygranicznej miejscowości Dziewieniszki w rejonie solecznickim zostanie otwarty nowy obóz dla nielegalnych imigrantów na 500 osób.

Reklama

Minionej doby litewscy pogranicznicy zatrzymali kolejnych 60 migrantów, którzy nielegalnie przekroczyli granicę litewsko-białoruską. W tym roku ponad 1670 osób próbowało nielegalnie przedostać się z Białorusi na Litwę. W całym ubiegłym roku zatrzymano 81 osób. Wśród zatrzymanych w tym roku większość stanowią obywatele krajów Bliskiego Wschodu i Afryki.

Rząd w Wilnie uważa, że jest to forma wojny hybrydowej prowadzonej przez Mińsk.

W piątek na granicy litewsko-białoruskiej rozpoczęto wznoszenie zasiek typu concertina, podjęto też decyzję o rozpoczęciu budowy ogrodzenia granicznego.

Z Wilna Aleksandra Akińczo (PAP)