"Musimy na to reagować w sposób zdecydowany i zjednoczeni, jako Unia Europejska. Jednocześnie trzeba zaznaczyć, że nie jesteśmy (jak) Łukaszenka. Jako Unia Europejska polegamy na innych wartościach, innych regulacjach, innych konwencjach. Ważne jest, żebyśmy skutecznie bronili naszych granic, ale też zgodnie z regulacjami dotyczącymi praw podstawowych" - zaznaczyła Johansson.

Wspomniała też o swojej ubiegłotygodniowej wizycie w Warszawie, gdzie spotkała się z szefem MSWiA Mariuszem Kamińskim.

"Była to otwarta, długa, szczera i dobra rozmowa. Zgodziliśmy się, że powinniśmy dalej współpracować. Wczoraj i przedwczoraj spotkałam się z zespołem z Dyrekcji Generalnej (KE) ds. Migracji i Spraw Wewnętrznych, który również był w Polsce i też przeprowadził bardzo dobre rozmowy. Czekamy na kolejną podróż mojego zespołu do Polski i wizytę w rejonie przygranicznym. Uważam, że transparentność jest bardzo ważna w tej sytuacji. (...) Myślę, że to ważne, żeby do strefy (przygranicznej) miały też dostęp media" - dodała komisarz.