Turković podkreśliła, że pomoże to w zapewnieniu bezpieczeństwa kraju, w którym serbscy separatyści, przy milczącym wsparciu Rosji, dążą do secesji swego regionu, Republiki Serbskiej, która wchodzi w skład BiH.

Baerbock zapewniła, że Niemcy nie pozwolą na zagrożenie dla pokoju w BiH i że będą one w tym kraju i na Bałkanach Zachodnich bardziej obecne. "Jako największy donator Bośni i Hercegowiny (...) będziemy wspierać tylko tych, którzy są zaangażowani we wzmacnianie kraju. Nie tych, którzy pracują na rzecz dezintegracji i osłabienia państwa" - oświadczyła.

W grudniu polityczny przywódca bośniackich Serbów Milorad Dodik ogłosił przyspieszenie wycofywania się Republiki Serbskiej z trzech kluczowych instytucji centralnych BiH: sił zbrojnych, sądownictwa i administracji podatkowej.

Dodik po spotkaniu z niemiecką minister powiedział dziennikarzom: "Wyjaśniłem, że w Bośni nie ma ruchu związanego z secesją i jest to wewnętrzna walka o pozycję konstytucyjną Republiki Serbskiej".(PAP)

Reklama