Zamknięcie rządu federalnego USA

Oficjalne zamknięcie rządu federalnego USA (ang. shutdown) nastąpiło 1 października - pierwszego dnia roku budżetowego 2026. Przywódcy Kongresu nie osiągnęli porozumienia w sprawie prowizorycznego projektu Republikanów, który miałby utrzymać obecny poziom finansowania rządu do 21 listopada.

Republikanie vs. Demokraci

Republikanie kontrolują obie izby Kongresu, jednak przegłosowanie tymczasowej ustawy wymagałoby co najmniej 60 głosów w 100-osobowym Senacie, co oznacza konieczność poparcia także ze strony Demokratów.

Rządzący Republikanie proponowali „czyste” tymczasowe przedłużenie dotychczasowego budżetu i odrzucali postulaty Demokratów, którzy domagali się odwrócenia przyjętych w ustawie budżetowej One Big Beatiful Bill Act (Jedna Wielka Piękna Ustawa) cięć dopłat do prywatnych ubezpieczeń zdrowotnych.

Według amerykańskiego portalu Hill, który na co dzień relacjonuje prace Kongresu, z powodu uporu obu stron trudno przewidzieć, jak długo potrwa zamknięcie rządu i co musi się wydarzyć, aby przełamać impas. Republikanie liczą, że Demokraci ustąpią pod presją opinii publicznej, gdy skutki shutdownu staną się odczuwalne dla przeciętnych Amerykanów.

Skutki najdłuższego w ciągu ostatnich 50 lat shutdownu

„Times” przypominał skutki najdłuższego w ciągu ostatnich 50 lat shutdownu, który miał miejsce w latach 2018–2019, za pierwszej prezydentury Donalda Trumpa.

Podczas tamtego zamknięcia odnotowano liczne przypadki korzystania z banków żywności przez pracowników federalnych. Jak podała gazeta, amerykańska Straż Przybrzeżna zaleciła pracownikom, którzy odczuwali brak środków do życia, podejmowanie dorywczej pracy za gotówkę, np. przy opiece nad dziećmi czy wyprowadzaniu zwierząt domowych.

Tysiące pracowników wysyłanych na bezpłatny urlop

Zamknięcie rządu oznacza, że tysiące pracowników rządu federalnego - od NASA, przez straż przybrzeżną, FDA, kontrolerów lotów, po personel parków narodowych, zostaną wysłane na bezpłatny urlop, co może utrudnić życie sporej części obywateli korzystających z państwowych usług.

Jak podał brytyjski dziennik „The Times”, z powodu shutdownu około 400 tys. pracowników opłacanych ze środków federalnych w całym kraju zostanie wysłanych na bezpłatny urlop, co oznacza, że nie otrzymają wynagrodzenia przez czas trwania zamknięcia administracji.

Około 400 tys. urzędników uznanych za niezbędnych będzie musiało pracować, ale również bez bieżącej pensji – wynagrodzenie otrzymają dopiero po zakończeniu shutdownu, podobnie jak pozostali pracownicy.

Może się więc zdarzyć, że – podobnie jak podczas poprzednich shutdownów – część pracowników federalnych weźmie zwolnienie lekarskie i spróbuje w tym czasie dorobić gdzie indziej.

Konsekwencje dla obywateli

Skutki shutdownu odczują także szkoły. Departament Edukacji wprowadził plan awaryjny, wysyłając tymczasowo do domu 95 proc. urzędników, jednak środki, które otrzymał latem na funkcjonowanie placówek, szybko się wyczerpią.

Zamknięcie rządu federalnego – czyli w praktyce zamrożenie finansowania jego działań – dotknie nie tylko urzędników, lecz także zwykłych obywateli korzystających z usług państwowych, np. podróżnych.

Praca lotnisk może zostać poważnie zakłócona. W latach 2018–2019 kontrolerzy ruchu lotniczego i pracownicy Administracji Bezpieczeństwa Transportu (TSA), mimo że należeli do grupy pracowników niezbędnych, zostali w praktyce uznani za nieistotnych i wysłani do domu bez wynagrodzenia.

Na kontrole bezpieczeństwa nie stawiali się także pracownicy TSA, dlatego wydłużały się kolejki na lotniskach i mnożyły się opóźnienia lotów. Jak przypomina „The Times”, duże amerykańskie lotniska, takie jak Miami International i George Bush Intercontinental w Houston, zamknęły terminale, aby wykorzystać ograniczony personel w jednym miejscu.

Skutki dla sądów

„Times” zwraca także uwagę, że choć sędziowie należą do grupy urzędników, którzy muszą być opłacani, to zamknięcie rządu i tak może zakłócić pracę sądów, bo nieopłacany będzie np. personel przetwarzający dowody w sprawach kryminalnych, czy służba więzienna umożliwiająca prawnikom wizyty u oskarżonych w aresztach.

Sytuacja na granicach

Według amerykańskich mediów jedną z instytucji, której finansowanie prawdopodobnie zostanie ograniczone, jest Agencja ds. Żywności i Leków (FDA). Może to spowodować wstrzymanie kontroli świeżej żywności na granicach, mimo że krajowe inspekcje FDA są uznawane za podstawową usługę, która powinna być kontynuowana nawet w sytuacji, gdy inspektorzy nie otrzymują wynagrodzenia.

Jak podliczył amerykański dziennik „USA Today”, od 1976 r. doszło do 22 zamknięć rządu federalnego.

Najdłuższe z nich trwało 35 dni - od grudnia 2018 r. do stycznia 2019 r. - podczas pierwszej prezydentury Donalda Trumpa. Nie doszło wówczas do porozumienia między prezydencką administracją a Kongresem w sprawie finansowania muru na granicy USA z Meksykiem. Według danych cytowanych przez „USA Today” - pochodzących z Biura Budżetowego Kongresu (CBO) - zamknięcie rządu kosztowało amerykańska gospodarkę 3 mld dol., czyli 0,02 proc. PKB USA.

Zamknięcia rządu zdarzały się zarówno w trakcie prezydentur Demokratów jak i Republikanów. W czasach Demokraty Jimmy'ego Cartera shutdown miał miejsce 5-krotnie i trwał maksymalnie 17 dni.

Shutdown w czasach Ronalda Reagana

Kiedy swój urząd pełnił Republikanin Ronald Reagan, w trakcie jego dwóch kadencji zamknięcie rządu zdarzyło się 8-krotnie i trwało maksymalnie trzy dni.

Shutdown w czasach Billy’ego Clintona

W czasach Demokraty Billy’ego Clintona do zamknięcia rządu doszło dwukrotnie i jedno z nich trwało 21 dni.

Shutdown w czasach Baracka Obamy

Shutdown za czasów Baracka Obamy, także Demokraty, miał miejsce raz i trwał 17 dni.

Anna Gwozdowska(PAP)