„Rosyjskie służby graniczne zaczęły nagle masową kontrolę dokumentów na granicy z Białorusią. Przyczyn nie wyjaśniają” – napisała m.in. internetowa „Nаsza Niwa”.

„Ludzie piszą w sieciach społecznościowych, że rosyjskie służby sprawdzają dokumenty, w tym u kierowców, którzy wjeżdżają na Białoruś. Bez dokumentów nie wypuszczają ich z terytorium Rosji” – poinformowała „Nasza Niwa”.

Jak zwraca uwagę portal, przyczyny tej sytuacji nie są znane, ale dochodzi do niej tuż po tym, gdy na Białorusi zatrzymano 33 Rosjan, którzy zostali zidentyfikowani jako najemnicy z tzw. Grupy Wagnera, rosyjskiej prywatnej firmy wojskowej. Według ambasadora Rosji mężczyźni podróżowali przez Białoruś tranzytem i zmierzali do Stambułu, ale spóźnili się na samolot.

Eksperci zwracają uwagę, że sprawa bojowników grozi poważnym problemem w relacjach pomiędzy Białorusią i Rosją.

Reklama

Z Mińska Justyna Prus (PAP)

just/ jo/ mal/